Jezdnia zniszczyła, jezdnia zapłaci |
| 05.02.2013. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60Uszkodzona nawierzchnia sprawia kierowcom sporo problemów. Dziury nie zawsze da się ominąć a jeśli schowane są pod kałużami to o uszkodzenie auta już nie trudno. Układ jezdny samochodu może zostać bardzo poważnie zniszczony a koszty naprawy nie należą do najniższych. - Uszkodzić można oponę, felgę, łożysko, koło, drążki kierownicze, końcówki drążków, półosie a szczególnie wahacze z zawieszenia - wymienia Roman Rutkowski właściciel lubińskiego warsztatu samochodowego - W samochodzie średniej klasy koszt naprawy może mieścić się w granicach od 500 do 1000 złotych. Jeśli jest to opona, alufelga to nawet do 1500 złotych - dodaje Rutkowski. Tymczasem okazuje się, że wcale nie musimy pokrywać kosztów naprawy z własnej kieszeni. Właściciele pojazdów mogą zgłaszać takie szkody, ale nie ze swojego ubezpieczenia. - Najważniejsze, to dowiedzieć się do kogo należy ta droga, w czyim jest użytkowaniu ponieważ taki właściciel czy dzierżawca drogi powinien ją ubezpieczyć w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Należy więc dowiedzieć się gdzie jest ubezpieczona ta droga i postarać się o numer tej polisy. Zgłaszamy w danym towarzystwie ubezpieczeń szkodę, która wynikła z nierówności i dziur w drodze - wyjaśnia Mariusz Dziedzic z lubińskiego biura ubezpieczeń. Takie szkody są dosyć szybko likwidowane. Warto mieć świadka zdarzenia, ewentualnie zrobione zdjęcia jezdni, gdzie doszło do uszkodzenia pojazdu. Dla pewności można też zgłosić policji, gdzie na drodze istnieje zagrożenie dla poruszających się pojazdów. (mm)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||||
Lubińskie drogi zaczynają zbierać żniwo. Dziurawe jezdnie niszczą samochody. Okazuje się, że odzyskanie pieniędzy za naprawę pojazdu uszkodzonego przez nierówną nawierzchnię nie jest trudne. Wystarczy znaleźć właściciela drogi i jej ubezpieczyciela. 
reklama
reklama
reklama
