Start Piłka ręczna Upokorzeni u siebie
Upokorzeni u siebie |
10.02.2013. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Gospodarze w tym pojedynku nie mili nic do powiedzenia. Goście zaczęli od 3:0po bramkach Szyby, Kusa i Krajewskiego i prowadzenia nie oddali już do końca zawodów. Rewelacyjnie w bramce Azotów interweniował Stęczniewski, a lubińskie ataki odbijały się od puławskiej ściany w obronie. Obrazem bezradności były trzy próby rzutowe Przybylskiego. Za każdym razem uderzał potężnie, ale piłka lądowała w wysoko uniesionych rękach rosłych puławian. Pewną wygraną Azoty okupiły bolesną kontuzją Łyżwy. Zawodnik nieszczęśliwie upadł na parkiet odnosząc uraz łokcia. Po chwili asyście lekarzy opuścił halę i odjechał karetką do szpitala. Do przerwy goście prowadzili siedmioma bramkami, a w drugiej połowie kontynuowali swój koncert - wobec festiwalu błędów Zagłębia. W 43 min. Krajewski dał przyjezdnym 10 bramek przewagi (20:10). Azoty prowadziły wyżej - 24:12, a lubinianie wyglądali tak, jakby prosili o najniższy wymiar kary. No i udało im się zmniejszyć rozmiary porażki do 18:26. - Żenujący występ w naszym wykonaniu. Szczególnie jeśli chodzi o grę w ataku. Zawodnicy zachowywali się, jakby ktoś gaz usypiający rozpylił w hali, ale tylko na naszej połowie - podsumował trener Dariusz Bobrek. - Cieszę się, że zawodnicy od 1 do 60 minuty byli skoncentrowani. Pamiętaliśmy, że w poprzednim sezonie też wysoko prowadziliśmy w Lubinie, a tylko wywieźliśmy remis. Teraz staraliśmy się tych błędów nie powtórzyć. Drużyna zagrała super zawody w obronie. Gratuluje chłopakom postawy - powiedział trener gości Marcin Kurowski. Zagłębie Lubin - Azoty Puławy 18:26 (8:15) ZAGŁĘBIE: Malcher, Małecki - Stankiewicz 2, Gumiński 5, Rosiek, Kużdeba 1, Przysiek 1, Przybylski, Marciniak, Kozłowski 2, Szymyślik 1, Paluch 1, Bartczak 2, Achruk 2, Starzyński 1. Kary: 12 min. AZOTY: Stęczniewski, Sokołowski - Bałwas 1, Ćwikliński 2, Tylutki 2, Zinchuk 2, Kus 2, Łyżwa 1, Szyba 6, Przybylski 2, Grzelak, Masłowski 5, Krajewski 3, Jankowski. Kary: 14 min. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama