W szkole radość, choć nie do końca |
09.05.2013. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Emocje są bardzo duże. Wszyscy się bardzo cieszymy. Musze przyznać, że to niespodziewany dla nas obrót sprawy. Nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie liczyliśmy na to, że prezydent zmieni zdanie. Myślę, że to zasługa uczniów, którzy najbardziej walczyli o tę szkołę. Wszystkim nam zależało, by dokończyli tu naukę, bo przerzucanie ich do innych szkół to dla wielu trauma - mówi B. Augustyn. W czwartek w szkole były tylko klasy maturalne, pozostali uczniowie mieli wolne. Wiadomość o wstrzymaniu likwidacji została jednak szybko przekazana za pośrednictwem Internetu i telefonów. - Od razu po otrzymaniu maila z urzędu na stronie szkoły przekazaliśmy tę dobrą wiadomość. Czekamy jednak na oficjalne kroki urzędu. Wciąż bowiem ważna jest uchwała o natychmiastowej likwidacji. Mam jednak nadzieję, że prezydent nie rzuca słów na wiatr i rada przegłosuje nową uchwałę. W piątek spotkamy się z nauczycielami i omówimy nowy plan pracy. To jednak nie będzie problemem - wyjaśnia wicedyrektorka. W pierwszej chwili z decyzji prezydenta ucieszył się też niepełnosprawny Maciej Wiśniewski, przewodniczący samorządu uczniowskiego w ZSZiO. Przyznał jednak, że nie do końca wierzy w dobre intencje władz. Tym bardziej, że tak naprawdę prezydent nie spotkał się z uczniami i nauczycielami, a ich argumenty poznał wyłącznie za pośrednictwem mediów. - Ucieszyłem się w pierwszej chwili, ale myślę, że pan prezydent nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i tak łatwo nie odpuści - przyznał M. Wiśniewski. Od zeszłego roku w szkole nie ma naboru, tak więc za dwa lata szkoła formalnie przestanie istnieć. W tym roku będzie tam jeszcze siedem klas, w przyszłym tylko dwie maturalne technikum. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama