Stawikowski zostaje. Będzie ciąg dalszy |
14.05.2013. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Wygaszenie mandatu nakazał wojewoda, który stwierdził, że Stawikowski w niewłaściwy sposób został powołany do rady nadzorczej jednej ze spółek gminnych w Polkowicach i tym samym załamał zapisy ustawy antykorupcyjnej. Z dokumentów wynika, że sam zgłosił swoją kandydaturę do zasiadania w radzie nadzorczej, a prawo mówi, że musi być wskazany przez walne zgromadzenie, w tym przypadku przez burmistrza Polkowic. Zanim odbyło się głosowanie radni rządzącego klubu Lubin 2006 bronili swego kolegi. Zlecili też sporządzenie dodatkowej opinii prawnej, z której wynika, że nadzór wojewody się myli. - Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jest to sprawa polityczna. To jest ewidentna nagonka. Cały klub Lubin 2006 będzie głosował przeciwko odwołaniu członka zarządu, bo on nie złamał prawa - mówił starosta Adam Myrda. Opozycyjni radni podważali opinię prawną wykonaną na zlecenie Lubin 2006. Mieli też za złe, że otrzymali ją tuż przed sesją, więc nie mieli zbyt wiele czasu na zapoznanie się z nią. Twierdzili również, że skoro wojewoda nakazał wygaszenie mandatu, to dokładnie zbadał sprawę i nie ma w tej kwestii wątpliwości. Radny Tadeusz Maćkała przestrzegał rządzącą ekipę przed odrzuceniem uchwały. - Radzę się dobrze zastanowić nad swoimi dalszymi krokami, bo niezastosowanie się do wezwania wojewody naraża zarząd na poważne konsekwencje. Sprawa prawdopodobnie zawędruje do sądu, a tam może być różnie. Sąd zajmie się bowiem także pozostałymi członkami zarządu. Pytam więc czy warto do tego doprowadzać - mówił Maćkała. W dyskusji głos zabrał też Damian Stawikowski. ![]() Głosowanie nad odwołaniem Damiana Stawikowskiego było tajne. (Fot. Mateusz Kowalski) Głosowanie nad odwołaniem Stawikowskiego było tajne. Spośród 22 radnych sześciu głosowało za pozbawieniem go mandatu, jedna osoba wstrzymał się, reszta, czyli piętnastu radnych głosowało przeciw odwołaniu. Na tym sprawa się nie skończy. Teraz wojewoda wyda zarządzenie zastępcze i sam wygasi mandat Stawikowskiemu. Pewne jest, że ten odwoła się od decyzji i sprawa trafi do sądu. Trudno przypuszczać, by prawomocny wyrok zapadł przed upływem kadencji. Przypomnijmy, że nadzór wojewody badał też kwestie starosty i wicestarosty. Adam Myrdę całkowicie uniewinnił od podejrzeń. Sprawa Ryszarda Zubko wciąż jest w toku. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama