Wirth: Bez nas nie mają szans |
05.06.2013. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wysokie dyrektorskie stanowisko u konkurencji zajmuje Stanisław Speczik, były prezes KGHM, co niewątpliwie dodaje smaczku całej sprawie. Obecny prezes Polskiej Miedzi Herbert Wirth przyznaje, że nie boi się konkurenta. Jego zdaniem w tej chwili tylko KGHM ma możliwości, by zbadać, a potem wydobywać rudę na tych terenach. - Dzisiaj jesteśmy w sporze koncesyjnym z firmą, która wystąpiła o prawo do tego samego obszaru, na jaki my wystąpiliśmy - mówił H. Wirth. Koncesję na poszukiwanie wydaje Ministerstwo Środowiska. Decyzja, która z firm ją dostanie, miała już zapaść w maju. Poproszono jednak o sporządzenie dodatkowej ekspertyzy. Dokument został przygotowany, ale ostateczna decyzja wciąż nie zapadła. O tym, kto otrzyma koncesję, mają zdecydować samorządy. Dlatego między innymi w miniony poniedziałek przedstawiciele zainteresowanych samorządów zostali zaproszeni do siedziby KGHM, by bliżej poznać spółkę. Po spotkaniu pozytywnie wypowiadali się o Polskiej Miedzi, jednak ostateczna decyzja, komu przyznają koncesję, nie zapadła. - Moim zdaniem konkurencja ma prawo do ubiegania się o koncesję. Rolą państwa jest przyznanie jej temu, kto gwarantuje rękojmię tego, że zostanie to złoże należycie wykorzystane - twierdził prezes. Zdaniem Herberta Wirtha tylko KGHM ma w tej chwili możliwości do prowadzenia poszukiwań, a potem także eksploatowania tych złóż. - Jestem za konkurencją, ale to musi być konkurencja, która opiera swoje działania na faktach. Dzisiaj bez naszej technologii i wsparcia nie mogą mówić o eksploatacji czy też wybudowaniu kopalni na głębokości do 2 kilometrów. Więc albo mówią o zupełnie nowych technologiach, które jednak nigdzie w świecie nie były sprawdzone, albo mówimy o sprawdzonych technologiach i 50-letnim doświadczeniu jakie ma KGHM. Mówimy więc: zaufajcie nam - mówił prezes Polskiej Miedzi. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama