Komu bliżej do Polski Razem? |
17.12.2013. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Głośna "afera taśmowa" w dolnośląskiej Platformie Obywatelskiej poważnie osłabiła wpływy dawnego "barona" Grzegorza Schetynę i jego stronników. Ostatnim ciosem dla "schetynowców" było całkowite odsunięcie byłego szefa PO na Dolnym Śląsku od struktur krajowych partii. Jednym z bastionów Schetyny był Lubin i dziś lokalni działacze PO zastanawiają się, jaka będzie ich dalsza przyszłość. Poważny orzech do zgryzienia ma eurodeputowany Piotr Borys. Szef PO w powiecie lubińskim do tej pory był pewniakiem na liście czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Dzisiaj nie jest już to takie pewne. Podobnie może być z wyborami na prezydenta Lubina, w których Platforma zawrze "pakt o nieagresji" z innymi lokalnymi partiami wystawiając wspólnego kandydata ponad podziałami przeciwko kandydaturze Roberta Raczyńskiego. Niektórzy działacze PO w Lubinie przewidując, że w lokalnym samorządzie lub wielkiej polityce mogą niewiele już osiągnąć, zaczną hurtowo opuszczać szeregi swojego matecznika. Na razie nikt oficjalnie do tego się nie przyznaje, ale w kuluarach już o tym można usłyszeć. Jeden z dawnych liderów Platformy, Krzysztof Olszowiak, (wystąpił z PO po decyzji prokuratury o zaniechaniu wszczęcia postępowania w sprawie "afery taśmowej" - przyp. red.), nie wybiera się raczej do żadnej partii. - Moja przynależność do partii politycznej skończyła się na Platformie. Była to pierwsza i prawdopodobnie ostatnia partia polityczna, w której byłem. Skupiałem swoją działalność bardziej na pracy w samorządzie, niż przynależności do partii. Nigdy nie zabiegałem o miejsce gdzieś w strukturach partyjnych a po ostatnich doświadczeniach uznałem, że nie tędy droga, że to nie jest to, czego można oczekiwać od ludzi zarządzającym naszym wspólnym życiem, bo politykę tak trzeba nazywać. Daję słowo, że na pewno nie znajdę się na listach żadnego ugrupowania politycznego - deklaruje radny miejski, Krzysztof Olszowiak. Czy niektórym działaczom lubińskiej Platformy będzie bliżej do nowej partii Jarosława Gowina? Czas pokaże. Z Polską Razem pod rękę idą już lubińscy działacze Stowarzyszenia Republikanie. (tom)
reklama
|
reklama
reklama
reklama