Odpowie za głupi żart |
| 20.02.2014. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: W rozmowie telefonicznej 15-latek podał policjantowi dokładnie, o którą szkołę chodzi. - Po sprawdzeniu terenu okazało się, że żadnej bomby w gimnazjum nie było. Prokuratura rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Po kilkunastu dniach ustalono sprawca tego fałszywego 667 70 70 60 zawiadomienia. Był to 15-letni uczeń tej szkoły, który w trakcie trwania lekcji postanowił zrobić kawał - powiedziała Karolina Hawrylciów z lubińskiej komendy. Policjanci przypominają o konsekwencjach prawnych związanych z wszczynaniem fałszywych alarmów. W 2011 roku zaostrzono przepisy w tej kwestii. - Nowelizacja kodeksu karnego wprowadziła przestępstwo zawiadomienia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, tym samym wywołuje czynności instytucji porządku publicznego. Karą za to przestępstwo jest pozbawienie wolności od 6 miesięcy do 8 lat - dodała policjantka. Taka właśnie kara grozi każdemu, kto w ramach choćby żartu przekaże informację dotyczącą podłożonego ładunku wybuchowego. W przypadku nieletnich sprawców decyzje co do środków wychowawczo-poprawczych podejmuje sąd rodzinny. Ponadto należy również pamiętać o możliwości roszczenia zwrotu kosztów takiej akcji, które poniosły zaangażowane służby.
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















15-latek z gminy Lubin postawił służby w stan gotowości. We wtorek 4 lutego powiadomił policję o podłożeniu ładunku wybuchowego na terenie jednego z gimnazjów. Za głupi i kosztowny żart nastolatek odpowie teraz przed sądem rodzinnym.
667 70 70 60


