Start Rozmowy Elki Węgrzynowski: Warto inwestować w łyżwiarstwo szybkie
Węgrzynowski: Warto inwestować w łyżwiarstwo szybkie |
27.02.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Wróćmy jeszcze na chwilę do Natalii Czerwonki. Wielki sukces polskiego łyżwiarstwa i rodzinnego Lubina. - Zgadza się. To, co zrobiła Natalia, to niesamowite osiągnięcie dla naszego regionu. Chcę przypomnięć, że to pierwszy srebrny medal w historii igrzysk dla Dolnego Śląska. Myślę, że dzięki temu wzrośnie popularność tej dyscypliny sportu, o której dzisiaj jest dużo w mediach. Warto inwestować w łyżwiarstwo szybkie. W Lubinie trenujemy już 40 lat, mam nadzieję, że dzięki Natalii coraz więcej młodzieży i dzieci zacznie uprawiać tę przepiękną dyscyplinę sportu. - O to chyba nie musimy się martwić. Już cztery lata temu po sukcesie w Vancouver widać było większe zainteresowanie szybką jazdą na torze lodowym. - W lubińskim klubie, gdzie przecież pierwsze kroki stawiała nasza Natalia, trenuje dzisiaj ponad 160 zawodników w różnych kategoriach wiekowych. Idealnie współpracujemy z Zespołem Szkół Sportowych, myślę, że co roku będziemy z tej szerokiej grupy łyżwiarzy łowić talenty na miarę Natalii. - Mówi pan o inwestowaniu w łyżwiarstwo szybkie w pojęciu obiektów, sprzętu... Premier Donald Tusk nie pyta już, czy kryt tor do szybkiej jazdy na łyżwach ma powstać, tylko zastanawia się, gdzie? Pan wierzy w obietnicę szefa polskiego rządu? - Rzeczywiście po sukcesie naszych kadrowiczów i kadrowiczek z Soczi budowa takiego toru czy modernizacja już istniejących obiektów to temat numer jeden. Uchylę rąbka tajemnicy, że jako wiceszef Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego jestem już po spotkaniu z ministrem sportu i panem premierem, obaj politycy przyrzekli, że taki tor powstanie. Nasi sportowcy nie muszą już udowadniać, że taki obiekt jest w Polsce potrzebny. Mam nadzieję, że politycy dotrzymają danego słowa.
reklama
|
reklama
reklama
reklama