Start Rozmowy Elki Jędrak: Pierwszy raz ktoś mnie tak potraktował
Jędrak: Pierwszy raz ktoś mnie tak potraktował |
12.03.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Zamieszanie wokół 38 tysięcy złotych, z których lider Ruchu Narodowego, Krzysztof Bosak, nie roziliczył się jako szef fundacji Europa Media, odbiła się szerokim echem w całym kraju. Po wielu upomnieniach, zawiadomieniu do prokuratury, były poseł i działacz Młodzieży Wszechpolskiej oddał w końcu należne pani pieniądze. To przykre, że ciężko chora osoba musi jeszcze marnować swoje siły i czas na walkę o środki finansowe, ktore dla niej zbierano. - To prawda. Dobrze, że cała ta smutna i rzeczywiście przykra sprawa zakończyła się szczęśliwie. Myślę, że dużą rolę odegrały tutaj media, które nagłośniły ten problem i opisały mój żal. Do tej fundacji wielokrotnie wysyłałam wezwania do rozliczenia się z tych pieniędzy pod groźbą wystąpienia na drogę sądową i nie przynosiło to żadnego odzewu. Prosiłam, błagałam i nic to nie skutkowało, dlatego zdecydowałam się upublicznić tę sprawę. Dopiero gdy do fundacji doszło pismo z prokuratury o zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, wtedy nagle sprawa przybrała inny obrót i zakończyła się dla mnie szczęśliwie i pieniądze są już na koncie stowarzyszenia "Dać nadzieję". - Czy po tej sprawie zawierzy pani jeszcze jakieś fundacji? - Ja generalnie ufam ludziom. Myślę, że to był incydent i taka sytuacja już nigdy się nie powtórzy. Uważam, że ludzie z natury są dobrzy, przynajmniej do tej pory takimi właśnie się otaczałam. Nigdy nie miałam jakis większych kłopotów z zaufaniem i życzliwością innych, właściwie to pierwszy raz mnie ktoś w taki sposób potraktował. Myślę, że najważniejsze w takich sytuacjach, to umieć dochodzić swoich praw, nie można być biernym w takim przypadku, mocno walczyć o swoje i mieć przede wszystkim na to czas i energię. Walczyłam z fundacją w imieniu wszystkich tych ludzi, którzy zbierali dla mnie te pieniądze i wiem, że miały być przeznaczone na szlachetny cel. - Na koniec zapytam o zdrowie i rehabilitację. Jak dzisiaj się pani czuje? - Oczywiście mój stan zdrowia jest o wiele lepszy, niż cztery lata temu po przeszczepie. Czuję się dobrze i w zasadzie wszystko zmierza w dobrym kierunku. Nie mogę narzekać.
reklama
|
reklama
reklama
reklama