Krawczonek: Wciąż podsycamy ten ogień |
| 06.04.2014. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||
| Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jedna z nich - Sybilla Sobczyk - wspomina, że Graffiti to była nie tylko szkoła śpiewu i tańca, ale też życia. - Tu zaczęłam swoją przygodę z muzyką. Dziesięć lat spędzonych w zespole upewniły mnie, że chcę to dalej robić. Z okazji jubileuszu życzę całej rewii, by nic się nie zmieniało. Graffiti ma swój poziom i nie warto w to ingerować. Ja, chociaż od paru lat już nie jestem w zespole, ciągle tu zaglądam, bo mi go brakuje. Tęsknię za wspólnymi wyjazdami, próbami, warsztatów, nagrań. Czuję wciąż małą pustkę - mówiła S. Sobczyk. Przez lata swego funkcjonowania Graffiti zdobyło najważniejsze nagrody na festiwalach w Polsce i na świecie. Zdzisław Krawczonek, jeden z założycieli rewii, uważa, że największym sukcesem zespołu wcale nie są nagrody. - Największym sukcesem zespołu jest to, że funkcjonuje tak długo i wciąż jest w świetnej formie. Ciągle w nas jest ten entuzjazm. A nawet jeżeli ten entuzjazm trochę stygnie w nas dorosłych, to jest w tych nakręconych dzieciach. Zatem cały czas ten ogień podsycamy - mówił Z. Krawczonek.
reklama
| |||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Koncertem galowym w Miejskim Ośrodku Kultury uczciła swoje 15-lecie Głogowska Rewia Graffiti. Na scenie wystąpiły wszystkie grupy wiekowe, zarówno wokaliści jak i tancerze. Gośćmi specjalnymi były absolwentki, które swoją karierę muzyczną rozpoczynały właśnie w rewii. 
667 70 70 60





