Start
Rozmowy Elki
Maćkała: Podałem się do dymisji, bo tak nakazuje honor


Maćkała: Podałem się do dymisji, bo tak nakazuje honor |
29.04.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - W opinii niektórych obserwatorów podczas zjazdu sprawozdawczego dokonała się prawdziwa rewolucja ścisłego kierownictwa Aeroklubu. Prezesi sami zrezygnowali ze stanowisk po tym, gdy nieudzielono im absolutorium. Co się stało? - Generalnie rzecz biorąc w żadne różnice poglądów między członkami zarządu się nie angażowałem, byłem członkiem honorowym i taką tam funkcję sprawowałem. W związku z tym nie chcę się wypowiadać po żadnej ze stron. Uważam, że moim obowiązkiem i powinnością było to, że w momencie, kiedy prezes podał się dymisji uznałem, że muszę zrobić to samo. I to jest wszystko na ten temat, to są zasady honorowe, ja zasad honorowych przestrzegam, w związku z czym tak się zachowałem. - Jakby pan ocenił klimat tego zjazdu, podczas którego zmieniono zarząd aeroklubu? - Aeroklub został przedstawiony w sprawozdaniu bardzo dobrze, bez żadnych zadłużeń, więc finansowo jest wszystko w porządku. Zresztą takich zarzutów nie było. Przypuszczam, że chodzi o coś innego, ale o co, tego nie wiem. - Może o zbyt małą aktywość w promocji i rozwoju sportów lotniczych w Lubinie? - Myślę, że akurat aeroklub lubiński, po pierwsze, jest dość znany, po drugie - jednak raczej, jeśli chodzi o ceny swoich usług jest dość konkurencyjny, bo sporo amatorów sportów lotniczych przyjeżdża do Lubina, by odbyć szkolenia, np. szybowcowe czy pilotażu statków powietrznych. Myślę, że to chyba nie był powód nieudzielenia absolutorium. Nie wiem, może związane było to z przekształceniami w centrali, wyborem nowych władz do Aeroklubu Polskiego, gdzie jeden z naszych członków został wiceprezesem Aeroklubu, może to ma jakiś szerszy kontekst. Nie wiem, po prostu nie jestem zorientowany.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama