Plantacja marihuany w lesie |
08.05.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Oskarżeni w tej sprawie to 33-letni Marek F., 31-letni Damian S. i 29-letni Damian Ch. Wszyscy są kawalerami, dwaj pierwsi to bezrobotni bez stałego źródła dochodu. Od kwietnia do sierpnia ubr. prowadzili niewielką plantację konopi w lesie ukrywając ją bambusowym ogrodzeniem. Do produkcji narkotyku używali profesjonalnego sprzętu. Wszyscy sprawcy usłyszeli zarzuty posiadania haszyszu, uprawy konopi, a także zarzut wytworzenia znacznej ilości środka odurzającego w postaci marihuany, czym czynili przygotowania do wprowadzenia go do obrotu. - Mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa, ponieważ policja urządziła zasadzkę. Na miejscu zabezpieczono przedmioty do uprawy konopi, w samochodzie jednego z oskarżonych znaleziono też narkotyki. Przesłuchani zaraz po zatrzymaniu, częściowo przyznali się do popełnienia przestępstwa, stwierdzili, że faktycznie uprawiali te konopie, pielęgnowali je, suszyli a następnie wyprodukowali ziele marihuany. Zaprzeczyli jednak, by robili to dla pieniędzy, czyli w celu wprowadzenia do obrotu narkotyków, ale czynili to na własny użytek - wyjaśnia Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Policjanci zabezpieczyli 22 rośliny o wysokości 2,10 m, 29 kopczyków po ściętych roślinach i suszące się na folii fragmenty konopi oraz torebki z suszem marihuany i pudełko z haszyszem. Mężczyznom grozi do 15 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
reklama
|
reklama
reklama
reklama