Sterroryzowali właściciela baru |
09.07.2014. Radio Elka, Marcin Hałusek | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do wydarzeń przypominających sceny z wyjątkowo brutalnego filmu gangsterskiego doszło w ubiegłym tygodniu. 29-letni Robert K. z Głogowa oraz 42-letni Stanisław P., 29-letni Tomasz W., 31-letni Robert T. z Niechlowa po zakrapianej alkoholem biesiadzie pojawili się rano w pizzerii, której jeden z mężczyzn bywał częstym gościem. Lokal![]() był zamknięty, ale zażądali, by właściciel ich wpuścił i przygotował jedzenie. Brak szybkiej reakcji ze strony właściciela wywołał bardzo gwałtowne zachowanie mężczyzn. Zaczęli mu grozić i demolować samochód. - Wybili w nim przednią szybę oraz rzucali drewnianymi pieńkami. Następnie Stanisław P. wsiadł do dużego terenowego samochodu, którym przyjechał i uderzył w auto pokrzywdzonego wypychając go na drogę. Później usiłował wjechać terenówką do lokalu, uszkadzając drzwi wejściowe - opisuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Mężczyzna chcąc uniknąć dalszej dewastacji lokalu wpuścił napastników do środka i przygotował im pizzę oraz pierogi. Wcześniej został kilkakrotnie uderzony ręką w głowę. Gdy napastnicy wyszli zawiadomił policję, która jeszcze tego samego dnia zatrzymała bandytów. Wszyscy byli już karani za przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu. Jeden z nich miesiąc temu wyszedł z więzienia. Cała czwórka usłyszała już zarzuty. - Prokurator mając na uwadze m.in. agresję podejrzanych, ich wcześniejszą karalność oraz surowe zagrożenie karą za tego typu przestępstwo, a także z uwagi na obawę matactwa skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie - dodała Łukasiewicz. W niedzielę Sąd Rejonowy w Głogowie przychylił się do wniosku prokuratora i wszyscy trafili za kraty.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama