Wyłudzili kasę z NFZ za fikcyjne badania? |
23.10.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Prokuratorskie śledztwo to efekt szczegółowej kontroli, którą Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadził w legnickich przychodniach i poradniach. Sprawa wyszła na jaw dzięki pacjentom, którzy nagle dowiedzieli się, że byli na wizytach, o których wcale nie wiedzieli a niektórzy mieli przeprowadzone zabiegi i zlecone badania, których w ogóle nie mieli. NFZ postanowił zgłosić te nieprawidłowości do prokuratury, - Przestępstwo polegało na tym, że usługa świadczenia medycznego nie została wykonana. Od pewnego czasu funkcjonuje system informatyczny, który umożliwia pacjentom sprawdzenie czy i jakie wizyty lub badania zostały przez lekarza wykonane. Gdy nagle pacjent dowiaduje się, że był u lekarza kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt razy, podczas gdy tak faktycznie, to był może raz lub dwa, wówczas takie osoby zaczęły informować NFZ o podejrzeniach o nieprawidłowościach. Fundusz przeprowadził kontrolę i gdy okazało się, że NFZ zapłacił za usługi, o których wiedział od pacjentów, że nie zostały im świadczone, wtedy złożono zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. NFZ uznał, że te pieniądze zostały wypłacone nienależnie, że doszło do oszustwa - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Sprawa dotyczy dwóch prywatnych przychodni lekarskich, a wyłudzeń z NFZ-u mieli dopuścić się dwaj pracujący tam lekarze. - Z naszych ustaleń wynika, że w przypadku jednego postępowania ta ilość przypadków, która dotyczy pacjentów na pewno nie mogła być spowodowana pomyłką. Pomyłka może nastąpić raz lub dwa, a nie kilkadziesiąt razy, jak mamy do czynienia w tych przypadkach. W przypadku jednej praktyki lekarskiej w stosunku do 14 pacjentek kwota wyłudzenia to około 10 tys. zł - dodaje prokurator Łukasiewicz. W przypadku drugiego NZOZ chodzi o kwotę rzędu 3,1 tys. zł. Prokuratura prowadzi na razie postępowanie w sprawie, nikomu nie przedstawiono zarzutów. Jeśli jednak zgromadzony materiał dowodowy pozwoli na postawienie lekarzom zarzutów oszustwa, może im grozić od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama