Zginął od ciosu pięścią |
23.12.2014. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do zdarzenia doszło w nocy 11 sierpnia ubr. 40-letni mieszkaniec Lubina biesiadował w lokalu ze swoimi znajomymi. Około drugiej w nocy wyszedł z kolegą na zewnątrz na papierosa. W tym momencie z pobliskich działek wracała grupa młodych ludzi. Między nimi doszło do ostrej sprzeczki. Mężczyźni zaczęli się szarpać. Wtedy Michał W. wraz z drugim, nieustalonym dotąd mężczyzną,![]() podbiegł do pokrzywdzonego i pięścią uderzył go z całej siły w głowę. 40-latek stracił równowagę, upadając na ziemię uderzył głową w krawężnik. Mężczyzna stracił przytomność. Po kilku godzinach zmarł w lubińskim szpitalu. Sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu 40-latka był rozległy uraz głowy. Nie bez wpływu była także nietrzeźwość denata. Michałowi W. postawiono zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. - Oskarżony początkowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Twierdził, że uderzył pokrzywdzonego, ponieważ ten miał biec w jego kierunku z zaciśniętymi pięściami. W dalszym toku śledztwa Michał W. odwołał jednak swoje przyznanie. Stwierdził, że w noc zdarzenia, faktycznie kogoś uderzył, ale nie był to pokrzywdzony. Prokurator wykazał, że wersja oskarżonego jest sprzeczna z zeznaniami przesłuchań w sprawie świadków, a sprawstwo Michała W. nie budzi wątpliwości - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Tuż po zdarzeniu Michał W. został tymczasowo aresztowany. - Po zgromadzeniu kompletnego materiału dowodowego i ustaniu obawy matactwa, areszt później uchylono i zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego w kwocie 10 tysięcy złotych - uzupełnia prokurator Łukasiewicz. Oskarżony 25 latek jest mieszkańcem Lubina, ma wykształcenie średnie, studiuje. Był wcześniej karany za znieważenie funkcjonariusza policji. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama