Bez szacunku dla maluchów |
13.01.2015. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Kradzieże zaczęły się miesiąc temu. - Już na początku grudnia 2014 roku policjanci otrzymali pierwsze zawiadomienie o kradzieży fiata 126p. Kolejne trzy zawiadomienia miały miejsce w grudniu i dotyczyły kradzieży jeszcze dwóch pojazdów oraz usiłowania kradzieży jednego, do którego włamano się dwa razy. Wiekowe pojazdy były okradane, niektóre skradzione, a po zabraniu części były porzucane - mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji. Ostatnia kradzież miała miejsce w nocy z 5 na 6 stycznia tego roku. - Tym samochodem sprawcy jeździli do zatarcia silnika i porzucili go pod Głogowem. Pojazd został przez nich uszkodzony i zdewastowany - relacjonuje oficer prasowy. Sposób działania nastolatków był niezwykle prymitywny. Siłą wyłamywali zamki i uszkadzali stacyjki pojazdów. Ostatni ukradziony samochód porzucili, po wcześniejszej dewastacji - między innymi wybiciu szyb, oberwaniu lusterek i wycieraczek. ![]() (Fot. KPP Głogów) Już po zatrzymaniu całej czwórki okazało się, że są uczniami jednej szkoły. - Dwóch z nich wpadło na pomysł, aby kraść stare małe fiaty a następnie dokonywać ich demontażu. Części z pojazdów miały trafić do kolegów. Tak było z fotelami z jednego ze skradzionych pojazdów. Ich nabywca, również zatrzymany w tej sprawie, usłyszał zarzuty paserstwa - wyjaśnia B. Kaleta. Dwaj inicjatorzy kradzieży i włamań przyznali się do winy. Usłyszeli już zarzuty i grozi im do 10 lat więzienia. Paserstwo jest zagrożone taką samą karą. Czwarty z 17-latków odpowie za niszczenie mienia. Grozi mu do 5 lat odsiadki.
reklama
|
reklama
reklama
reklama