Śmiertelny finał kłótni dwóch kompanów od kieliszka |
20.01.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do zabójstwa doszło 15 stycznia. Podejrzany to osoba bezdomna. Trzy lata temu przygarnął go do siebie 62-letni kolega. Razem mieszkali, jedli i także razem często nadużywali alkoholu. Podczas imprez niejednokrotnie między nimi dochodziło do kłótni i sporów, nawet z tak błahych powodów - który z nich więcej wypił. I feralnego dnia właśnie z tego powodu doszło do ostrej awantury. - W trakcie![]() tej awantury 41-letni mężczyzna był mocno pijany i atakowany przez pokrzywdzonego drewnianą laską, którą - jak twierdzi podejrzany - ten zawsze używał wobec niego, gdy był zdenerwowany. Pokłócił się z tym mężczyzną, chwycił za nóż i w trakcie szarpaniny ugodził go w klatkę piersiową. Gdy pokrzywdzony upadł na podłogę, sprawca przestraszył się, nie wiedział, co ma robić. Schował zwłoki do wersalki i przykrył je workami na śmieci. Zmarły mężczyzna doznał dwóch ran kłutych klatki piersiowej, z których jedna okazała się śmiertelna. Ostrze noża przebiło bowiem płuco powodując rozległy krwotok wewnętrzny i zewnętrzny - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Po zabójstwie i ukryciu w wersalce zwłok, 41-letni Grzegorz D. wyszedł z mieszkania i poszedł dalej pić alkohol, bo - jak stwierdził później - był przygnębiony tym, co się stało. W toku postępowania ustalono, że sprawcą zabójstwa jest właśnie ten mężczyzna. Usłyszał już zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Sprawca złożył wyjaśnienia i przyznał się do popełnienia przestępstwa. 41-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Prokurator wystąpi o zbadanie mężczyzny pod względem psychiatrycznym. - Prokurator zazwyczaj powołuje biegłych psychiatrów, aby określić, czy podejrzany działał w warunkach zniesionej lub ograniczonej poczytalności. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z alkoholem, trzeba też ustalić, czy było to upicie typowe czy atypowe - dodaje prokurator Łukasiewicz. Podejrzanemu o zabójstwo grozi nawet dożywocie.
reklama
|
reklama
reklama
reklama