ZAKSA wzięła rewanżBezradne i zmęczone Cuprum |
| 20.03.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||
| Dyżurny reporter: W sezonie zasadniczym lubinianie dwukrotnie znaleźli sposób na faworyzowaną ZAKSĘ. Niestety dzisiaj w Lubinie rywal wziął odwet i pewnie wypunktował gospodarzy. Lubinianie fatalnie weszli w mecz przegrywając pierwszego seta do 19. Druga partia to już było 667 70 70 60 to Cuprum, które kibice znali z całego sezonu. Podopieczni trenera Cretu grali agresywnie, świetnie znów pod siatką radził sobie Szymon Romać. Drugi set lubinianie wygrali do 23, co dawało nadzieję na udany wynik. Niestety w trzecim i czwartym - decydującym - secie siatkarze ZAKSy boleśnie obnażyli słabość rywala pewnie wygrywając do 17 i 22. - Szkoda naprawdę tego meczu, nie zagraliśmy wcale źle, ale ZAKSA była tego dnia zdecydowanie lepiej dysponowana. Cóż, trzeba szybko zapomnieć o tej bolesnej dla nas porażce i grać dalej. Postaramy się znów wygrać w Kędzierzynie, choć na pewno łatwo tam nie będzie - mówił zmartwiony rozgrywający Cuprum, Grzegorz Łomacz. Cuprum Lubin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (19:25, 25:23, 17:25, 22:25) Cuprum: Borovnjak, Trommel, Paszycki, Łomacz, Michalski, Romać, Rusek (libero) oraz Gromadowski, Gorzkiewicz, Łapszyński. ZAKSA: Zagumny, Gladyr, Wiśniewski, Kooy, van Dijk, Ruciak, Zatorski (libero) oraz Rejno, Witczak, Abdel-Aziz, Loh, Zapłacki. MVP: Dick Kooy (ZAKSA). Widzów: 1823.
reklama
| |||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Zmęczone całym sezonem Cuprum Lubin przegrało na własne życzenie z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle 1:3. Podopieczni Gianni Cretu tylko w jednym secie pokazali to, czym imponowali przez całe dotychczasowe rozgrywki. To było jednak zdecydowanie za mało i w walce o piąte miejsce przed rewanżem w Kędzierzynie, są w mało komfortowej sytuacji. 
667 70 70 60


