Mogło być lepiej. Niedosyt pozostałCuprum siódmą drużyną PlusLigi |
17.04.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Po pewnej wygranej w stolicy, dzisiaj lubinianie znów byli zdecydowanym faworytem konfrontacji z AZS Politechniką. W pierwszym secie siatkarze Cuprum wręcz zmietli rywala z parkietu oddając tylko 15 punktów. W drugim secie goście wyciągnęli wnioski i kibice oglądali niezwykle zacięty pojedynek. Lubinianie przez cały czas gonili wynik przegrywając ostatecznie do 23. W trzecim secie miejscowi zdołali wpaść na właściwe tory i wygrali pewnie do 20. Na czwarty set wyszli już z myślą w głowach o zajęciu pewnego siódmego miejsca i trener Cretu dał szansę gry zmiennikom. Na parkiecie świetnie zaprezentował się zwłaszcza 22-letni przyjmujący Łukasz Łapszyński. - Na pewno pozostał niedosyt po tym sezonie. Była szansa na walkę o najwyższe cele. Chyba wciąż w głowach siedziała nam ta przegrana z Jastrzębskim Węglem o czołową czwórkę. Później przegrana walka z ZAKSĄ o piąte miejsce, w końcowym rozrachunku mamy siódmą lokatę. Z tego też musimy się cieszyć - powiedział rozgrywający Grzegorz Łomacz. Teraz działacze Cuprum muszą już myśleć o nowym sezonie. Sportową karierę zakończył Łukasz Kadziewicz, do gry prawdopodobnie nie wróci już Paweł Siezieniewski. Czy klubowym sternikom uda się zatrzymać najlepszego gracza sezonu w zespole - Szymona Romacia? Decyzje powinniśmy poznać już niebawem. Cuprum Lubin - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:15, 23:25, 25:20, 25:22) Cuprum: Borovnjak, Trommel, Michalski, Paszycki, Romać, Łomacz, Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz, Łapszyński, Gromadowski, Kryś (libero). AZS: Lipiński, Śliwka, Szalpuk, Mikołajczak, Sacharewicz, Mordyl, Olenderek (libero) oraz Strzeżek, Radomski, Depowski, Filip, Bieńkowski.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama