Wielokrotny recydywista stanie przed sądemPróbował przejechać policjanta i strażnika miejskiego |
| 30.06.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 39-latek ma na swoim koncie wiele przestępstw. Dużą część swojego dorosłego życia spędził w zakładzie karnym. Ostatnio wyszedł po 5,5 roku za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Na wolności nie zmienił jednak swojego postępowania. W lutym br. w Polkowicach ukradł volkswagena golfa wartości 900 zł, potem okradł swojego sąsiada zabierając mu z komórki 100 litrów oleju napędowego. 667 70 70 60Na początku kwietnia wsiadł za kierownicę po wypicu dużej ilosci alkoholu. Dziwnie jadący pojazd koło Trzebcza zauważyli strażnicy miejscy. Funkcjonariusze postanowili go zatrzymać, ale Mariusz P. miał inne zamiary. Ścigając jadącego z nadmierną prędkością mężczyznę strażnicy wezwali policję. Uciekający Mariusz P. zajeżdżał radiowozom drogę. W końcu zatrzymał się i ten moment postanowił wykorzystać jeden z policjantów, który podbiegł do auta, wybił szybę usiłując wyrwać ze stacyjki kluczyki. Mariusz P. zaczął szarpać policjanta, a następnie gwałtownie ruszył do tyłu ciągnąc go za samochodem. Po przejechaniu kilku metrów uderzył z kolei w forda transita, którym poruszali się strażnicy miejscy. Oskarżonego udało się skutecznie zatrzymać dopiero w miejscowości Tarnówek. - Mariusz P. usłyszał w sumie zarzuty dokonania dwóch kradzieży z włamaniem i jednej kradzieży oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy publicznych z użyciem niebezpiecznego narzędzia w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej w postaci zatrzymania, spowodowania u dwóch funkcjonariuszy obrażeń ciała, prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, a także uszkodzenia mienia. Wszystkich tych czynów oskarżony dopuścił się w warunkach recydywy pojedynczej lub wielokrotnej, co powoduje zaostrzenie odpowiedzialności karnej o połowę - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Mariusz P. nadal jest tymczasowo aresztowany, za popełnione przestępstwa grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama
















667 70 70 60

oby by bylo takich wiecej
