Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Pokazy konne, stragany ze zbrojami, tkaninami i przeróżnym jadłem. Do tego inscenizacje historyczne i występ kabaretu. Nie zabrakło także warsztatów dawnego rzemiosła. W sobotę (4.07) odbył się III Gaworzycki Jarmark Kupiecki.
(fot. Iwona Krasicka)
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Przybyłych do korzystania z uroków imprezy namawiali samorządowcy ubrani w mieszczańskie stroje. - Zawsze był ten jarmark w niedzielę, ale obecnie zrobiliśmy w sobotę, bo takie były odzewy mieszkańców. Wiadomo, po niedzieli czas szybko mija. Obowiązki, praca itd. Przede wszystkim średniowiecze, czyli jak żyliśmy kiedyś przed wiekami. To się przyda młodym, żeby wiedzieli, jak kiedyś było - mówi Dariusz Podlak, radny gminy Gaworzyce. - Jak zobaczyłem, jak wykonuje się np. stare, dawne pismo, to wielki szacunek. Jest mnóstwo rzeczy tutaj, rękodzieło przede wszystkim. Jest świetnie - dodaje radny Marcin Koczyło.
Wspomniane
pismo z czasów średniowiecznych prezentował Mateusz Zawalski: - Używano różnych narzędzi. Były to głównie pióra gęsie, pióra pawie, rzadziej pióra łabędzie. Odpowiednio zaostrzone tak aby osiągnąć odpowiedni krój liter, ale nie tylko. Były to także zaostrzone kijki, które też można było formować w ten sposób, aby dawały pożądany kształt liter. Stalówkę trzymamy pod kątem około 35 lub 40 stopni, tak żeby po pociągnięciu dała dobry efekt.
Na jarmarku nie brakowało też sportowej adrenaliny. Pokaz umiejętności szybkiej i zwinnej jazdy konnej dali jeźdźcy z Nosocic. - Pokazaliśmy pokaz na podstawie zawodów szybkościowych i reiningowych. Klacz ma 4,5 roku, wzięła się z Janowa Podlaskiego. Ogólnie jest moją przyjaciółką, a trenujemy od roku, ale spisuje się bardzo dobrze. Sali sprawdza się w beczkach i tyczkach. Jest bardzo zwinna. Na początku była oporna, żeby w ogóle startować a później zaczęła się nakręcać tak, że jak tylko widzi beczki czy tyczki, to nie ma dla niej świata. Araby są po prostu szybkie i zwinne. Chodzi o serce konia i charakter, o więź z jeźdźcem. Koń to robi to wszystko dla jeźdźca, bo po co mu ganianie wokół beczek? - mówi Mateusz Ślufarski.
Najmłodsi uczestnicy z kolei mogli zobaczyć, jak tworzy się maskotki. - Mamy misie, żyrafy, koniki. Wszystko zależy od wzoru. To jest kwestia uszycia, wypchania, wywrócenia, później przyszycia guziczków. Im więcej maskotka ma rzeczy na sobie, tym dłużej zajmuje jej zrobienie. Największe zainteresowanie jest wśród małych dzieci, ale jak takich maskotek nie lubić? - mówi Agnieszka Przeniosło, prezes Stowarzyszenia Miłośników Rękodzieła "Kreatywni".
Przybyli mogli także podziwiać rekonstrukcję wydarzeń z początków XVII wieku. - Wydarzenie, które odtwarzamy, organizowane przez grupę Pokazów Historycznych z Legnicy, nawiązuje do wydarzeń z 1604 roku, czyli buntu chłopskiego. Właściciel wsi, radca kameralny Wacław Zeidlitz, włości zawładnął i swoje prawa wydał, które włościanom się nie spodobały. Wygnali go. Ten udał się do Polkowic, aby tam wojska zaciężne i szlachtę tutaj przyciągnąć i powstanie chłopskie zwalczyć - opowiada Andrzej Świderski.
Na gaworzycki jarmark kupiecki przybył również starosta polkowicki Marek Tramś. - Pomysł włodarzy gminy, wójta i jego współpracowników, najlepiej świadczy o tym, jak można cudownie w takich właśnie warunkach się bawić. Jednocześnie przypominając o historii i tradycji. W tych plenerach wokół zamku wpasowują się w strojach z epoki. Impreza na naprawdę wysokim poziomie.
Jedną z największych atrakcji był występ kabaretu Jurki. Artyści z Zielonej Góry wprawili wszystkich w pozytywny nastrój, a ten przydał się później do tańców, którymi zakończył się jarmark. Wszystkie atrakcje odbywały się w zabytkowym parku.
1. Dodane przez przybysz, w dniu - 05-07-2015 19:27 00 byłem tam i w tym roku ,ale myślę że tamta zeszłoroczna impreza była o wiele lepsza.A o co dokładnie chodzi z tymi wiatrakami. Widziałem kilka osób z protestem
2. Dodane przez Olka, w dniu - 05-07-2015 21:11 00 Ja też byłam rok temu i potwierdzam impreza coraz bardziej idzie na dno, nie było gdzie usiąść w cieniu, mało miejsc siedzących. W parku brak ławek jak rok temu do siedzenia. Zresztą widać było to po frekwencji jaka była szkoda.
3. Dodane przez Wiatrak, w dniu - 05-07-2015 23:54 00 Ci z tymi wiatrakami to naprawde mogli sobie odpuscic.
4. Dodane przez Maya, w dniu - 06-07-2015 07:46 00 Dziwne to było, dlaczego tej grupy nikt nie zauważył, nawet prowadzący. Rozdawane ulotki przez młodziutkie dziewczyny - coś jest na rzeczy. Taka cisza nastąpiła jakby miejscowi się czegoś bali. Jak wiatraków - to przyłączcie się do tej grupy protestujących. A jak rządzących - to weźcie przykład z buntu chłopów, bo coś mi się wydaje, ze jest to drugi bunt przeciwko decyzjom władz.
5. Dodane przez k, w dniu - 06-07-2015 09:41 00 to już nie chodzi tylko o wiatraki... a o układy w naszej gminie i zależności pomiędzy wójtem, plebanem i całą resztą; to się naprawdę dzieje. Polska to wolny kraj - wolno się rozwija i władzy wszystko wolno. Proboszcz zatrzasnął drzwi kobietom, które chciały porozmawiać o wiatrakach, które powodują, że ludzie zwyczajnie zaczęli się kłócić.
reklama
6. Dodane przez Członek NGG, w dniu - 06-07-2015 09:43 00 Stowarzyszenie Nasza Gmina Gaworzyce walczy z wiatrakami. Nie chcemy wiatraków - 17 olbrzymów (210 m), które zabiorą nam zdrowie, zdecydują o stopniowej "zagładzie" gminy, bo nikt nie zechce u nas zamieszkać i nikt nie zechce od nas odkupić domów, zniszczy bezpowrotnie taki śliczny kawałek naszej ziemi, odlecą ptaki, wyprowadzą się sarny, zające i za jaką cenę? Za 4,56 zł miesięcznie, rocznie 54,74 za każdego mieszkańca gminy? Na taką kwotę wyceniła nasze zdrowie nasza władz!!!!?
7. Dodane przez NGG, w dniu - 06-07-2015 10:22 00 "Gaworzyce, woj. dolnośląskie, wójt J. SZ. z jednej strony w odległości 600 m od zabudowań powstanie wioska wiatrowa, z drugiej strony szyb kopalniany, z trzeciej droga szybkiego ruchu A3. Mieszkańcy szemrają po kątach jak można, nasza władza lokalna pozwala na to, żeby mieszkańcy, którzy mieszkali dotąd w spokojnej wiosce między lasami, zostali tak wykorzystani przez swoje władze. Powstały nowe osiedla domków jednorodzinnych, nie ma chodników, drogi dziurawe albo żużlowe. Mimo to młodzi ludzie osiedlają się w Gaworzycach, budując swoje domy - chcieli mieszkać w "spokojnej, cichej i ekologicznej" wiosce. Czy mieszkańcy wiedzieli o inwestycjach, chyba nie, skoro zdecydowali się wybudować swoje domy, często warte blisko pół mln zł pod wioską wiatrową? (..) Dziwne, 95 proc. pracowników gminy w tym skarbnik, mieszka w Gaworzycach, część radnych jest mieszkańcami Gaworzyc. Pozwolili na to, żeby Gaworzyce stały się bombą. Jak ludzie będą tu żyć, wychowywać dzieci? Czy są zastraszeni? Boją się o swoje miejsca pracy, część radnych lub ich rodzina pracują również w jednostkach podległych gminie czyli panu wójtowi.
Wójt robi co chce, gmina jest mała, mimo to zatrudniono wicewójta za całkiem niezłe pieniądze, który jedyne co wymyślił to Jarmark Kupiecki za kilkadziesiąt tysięcy złotych (np. pokaz kulinarny kucharza Sowy za 2o tys. zł) komu to potrzebne - chyba tylko wójtowi, żeby ugościł swoich kolesi. Gaworzyce to brudna zaniedbana wioska, z równie zaniedbanymi budynkami kościelnymi, siedziba gminy. Z jednym "konserwatorem" na etacie na całą gminę, który zbiera papierki, wycina krzaki i kosi trawę. Można się pochwalić PAŁACEM, który od kilkunastu lat jest remontowany, kto z niego korzysta? Ogrzanie takiego molocha to potężne koszty, wynajm sali na wesele: stawka od 2 do 2,5 tys. zł więc jedno wesele na rok? Droga główna jest "piękna" od wjazdu do wioski, aż do urzędu gminy, za zakrętem można się już "zabić", powstały nowe osiedla, gdzie nie ma chodników, oświetlenia, droga jest wysypana żwirem, ulica Szkolna, która prowadzi do szkoły, nie ma oświetlenia, nie ma chodnika, jest tak wąska, że z trudem mijają się dwa samochody, dziw że nie doszło na tej drodze jeszcze do tragedii - odpowiedź władzy "nie ma pieniędzy" ( ale piękna droga jest poprowadzona do działek budowlanych pana wójta, "z dala od wioski wiatrowej"). Woda w gminie jest tragiczna, często leci ruda, na zgłoszenie do Zakładu Komunalnego, podległego wójtowi i radnym, można usłyszeć odpowiedź "no u nas leci czysta". W co siódmym domu rak jelita grubego. A ludzie dalej milczą, czy raczej szeptają po kątach. Nie ma kto się zająć: przecież mamy wójta i wicewójta mieszkającego daleko stąd. Za nasze pieniądze, wybrani "przez nas". Powinni dbać o nasze bezpieczeństwo, komfort naszego życia. A co mamy. Panowie włodarze milionerzy, skończą budowanie swoich pałaców, gdzieś w zacisznym pięknym miejscu, nie tu w Gaworzycach, spakują walizeczkę i będą nam się nam się śmiać w twarz".
8. Dodane przez mieszkaniec, w dniu - 06-07-2015 10:23 00 Polskę szturmują wiatraki. Coraz ich więcej na polskich polach, wielkich i paskudnych. Stoją sobie, czasem obracając śmigłami, ale częściej w bezruchu, bo w Polsce silny był zawsze tylko wicher dziejów, natomiast wiatr do wiatraków jest na ogół słaby. Ale to nie przeszkadza właścicielom wiatraków, interes kręci się bowiem cały czas, nawet jeśli śmigła stoją. Energii z tego co kot napłakał, za to prawdziwy problem dla tych, którym w sąsiedztwie stanęły te szkarady, a dla nas wszystkich ruina naszego sielskiego, anielskiego krajobrazu, tych pól malowanych zbożem rozmaitem, tych pagórków leśnych i tych pól zielonych, straszliwie przez wiatraki nam zapaskudzonych... Ktoś powie Europa! W Niemczech wiatraków jest mnóstwo, wielokrotnie więcej niż w Polsce. Zgoda, ale rodzi się pytanie, czy jeśli Niemcy zeszpecili swój kraj, to my swój tez zeszpecić musimy? Poza tym w Niemczech wiatraki owszem stoją, całymi watahami, ale z dala od jakichkolwiek zabudowań. Ze trzy kilometry, jak nie więcej. A u nas machają śmigłami nad dachami wiejskich chałup. Jeszcze nasze wnuki będą miały problem z tymi wiatrakami, wspomnieniem czasu energetycznej głupoty. Polska wieś wiatraków nie chce. Chcą ich wójtowie i dają zgody na lokalizację, bo to trochę wspomaga gminna kasę, ale tylko trochę. Niektórzy właściciele gruntów z biedy dają się skusić łatwemu zarobieniu paru złotych, nie wiedząc do końca co czynią. Ale ludzie z sąsiedztwa wiatraków nie chcą. I narasta wobec wiatraków coraz większy i groźniejszy konflikt. Wiatraki atakują, a niektórzy wójtowie kolaborują i przechodzą na stronę wroga. A ludzie maja taki problem ktoś im buduje wiatrak za miedzą, a potem on nie może nic budować ani remontować w gospodarstwie bo mieszka za blisko wiatraka. Nie wiatrak został za blisko wybudowany tylko on mieszka za blisko wiatraka. Taka jest nasza sprawiedliwość, że ofiara zawsze bardziej winna jest, niż sprawca... Ludzie są wściekli, już ostrza kosy i chcą je stawiać na sztorc przeciw wiatrakom i może być w Gaworzycach kolejne powstanie!
9. Dodane przez ziomal, w dniu - 06-07-2015 10:24 00 Decydując o lokalizacji elektrowni wiatrowych władze gmin ignorowały głos mieszkańców, a wiatraki stawiano m.in. na działkach radnych, burmistrzów, wójtów, pracowników urzędów gmin wynika z raportu NIK. Czysta energia musi być czysta podkreśla prezes Izby. Z opublikowanego w sobotę raportu NIK wynika, że proces powstawania farm wiatrowych przebiegał często w warunkach zagrożenia konfliktem interesów, brakiem przejrzystości i korupcją.
Złe warunki rozwoju
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że ważny sektor zielonej energii rozwija się w złych warunkach: prawo jest nieprecyzyjne, nie ma rzetelnego nadzoru technicznego, są niejasne związki inwestorów z osobami zatrudnionymi w gminach, a czasami towarzyszą temu lokalne konflikty społeczne.
Podczas kontroli ustalono, że żadna ze skontrolowanych gmin, nawet przy licznych protestach, nie zorganizowała referendum w tej sprawie, mimo że zezwalały na to przepisy. Decyzje w imieniu społeczności lokalnych podejmowane były wyłącznie przez radnych. Co prawda gminy umożliwiały mieszkańcom wyrażanie opinii na każdym etapie, ale obawy przeciwników z reguły nie były uwzględniane - podała NIK.
Działki burmistrzów
W 39 proc. skontrolowanych gmin elektrownie powstawały na gruntach należących m.in. do: radnych, wójtów, burmistrzów, czy pracowników gmin. Czysta energia musi być czysta, a tymczasem w części gmin elektrownie wiatrowe wybudowano na gruntach należących do osób zatrudnionych w urzędach gmin lub do radnych, czyli do osób, które uczestniczyły w podejmowaniu decyzji co do lokalizacji elektrowni powiedział Kwiatkowski.
Izba zwróciła też uwagę na problem finansowania dokumentacji planistycznej samorządu przez inwestorów. W niektórych przypadkach gminy otrzymywały darowizny od firm.
Potrzebna wszystkim zielona energia powinna wiązać się z przejrzystością w działaniach samorządów i precyzyjnym prawem, a nie, jak w przypadku wielu elektrowni wiatrowych, z korupcją i z prywatą. Zgoda większości gmin na lokalizację elektrowni wiatrowych była uzależniana od sfinansowania przez budowniczych farm dokumentacji planistycznej lub przekazania na rzecz gminy darowizny. To jest mechanizm korupcjogenny ocenił prezes Izby.
Nieprecyzyjne przepisy
NIK zwróciła uwagę, że polskie przepisy nie określały dopuszczalnej odległości elektrowni od domów, a rozwiązania w innych państwach UE były różne. Odległość budowy turbin od domów mieszkalnych określano najczęściej w metrach, ale czasami na podstawie poziomu dopuszczalnego hałasu.
Izba zwróciła też uwagę na to, że dozór techniczny nie interesował się bezpieczeństwem działania generatorów, wirników, transformatorów czy łopat śmigła.
NIK zwróciła też uwagę na kwestie podatkowe. Organy podatkowe z jednej strony, a inwestorzy - z drugiej, inaczej interpretowali podstawę opodatkowania elektrowni podatkiem od nieruchomości.
Ponadto inwestorzy, mimo protestów, mogli stawiać wiatraki na terenach chronionych.
Najwyższa Izba Kontroli zaleciła zmianę przepisów dot. m.in. prawa budowalnego i zagospodarowania przestrzennego.
Kontrola, dotycząca lat 2009-2013, została przeprowadzona od 29 sierpnia 2013 r. do 14 lutego br. na terenie 10 województw. Objęła 28 urzędów gmin, 19 starostw powiatowych oraz 19 powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego. Informację o wynikach kontroli NIK przekazała m.in. prezydentowi, premierowi, odpowiednim resortom, a także CBA i ABW.
10. Dodane przez mieszkanka, w dniu - 06-07-2015 11:42 00 Panie ze stowarzyszenia nieźle się rozpisują w komentarzach powyżej...tylko po co? i Tak nikt ko ma jeszcze wpływ na postawienie tych wiatraków tego nie słucha i ma to głęboko.....najlepszym dowodem na to jest ich olewanie (co świadczy oczywiście o naszej lokalnej władzy) ppodczas sesji rady gminy (artykół GG), zachowanie proboszcza (jego komentarz na mszy - nie dopuszcalne od tego jest żeby słuchał parafian i działał dla dobra parfii) oraz totalna zlewka na festynie...dajcie sobie spokój bo i tak tym się nic nie wskóra... szkoda drogie Panie waszego zdrowia i nerwów...lepiej zostawić sobie siły na pakowanie się bo nic innego nie pozostanie gdy podstawią te kolosy.... dosłownie "WALKA Z WIATRAKAMI" jak nic...bez efektów
11. Dodane przez em, w dniu - 06-07-2015 12:01 00 Nie odpuszczajcie!!! Tu chodzi o wasze zdrowie i waszych dzieci. I nie słuchajcie "życzliwych" doradców.
12. Dodane przez Mariolka Zeta Złość, w dniu - 06-07-2015 12:13 00 A ja tam lubie wiatraki i chcę mieć te 4,56zł na miesiac.Będę miała na kaszkę i mleko na mojego dzieciaka.Nie rozumiem ludzi którzy protestują przeciwko temu.W Niemczech same wiatraki stoją i nikt sie tego nie czepia.A jak mi zostanie to wypastuje sobie kozaczki na zimę.
13. Dodane przez ...mimo wszytsko, w dniu - 06-07-2015 16:20 00 Ciekawe czy Ci którzy teraz tak krzyczą, krzyczeliby gdyby te wiatraki miały stać na ich działkach....no chyba nie:P krzyczą Ci którym jest żal że nie będą mieli z tego żadnej kasy...bo jak siedzieliby w Głogowie a na ich działkach stawialiby wiatraki to raczej nie obchodził by ich los innych ludzi tylko stan sowjego konta....wiec nie wierzcie ze ktoś ma tyle empatii i walczy o wasze zycie w zdrowiu tylko ktos walczy zeby przypadkiem komuś innemu nie udało się "miesięcznie dorobić".... i wogole proponuje niech jeszcze starują na wójta hahaha
14. Dodane przez zdziwiona, w dniu - 06-07-2015 17:57 00 do kom. 12,13. Wystarczy sięgnąć po jakąś lekturę w temacie wiatraków. Zobaczyć na mapie Polski ile gmin walczy z rzezią polskiego krajobrazu. Pieniądze z wiatraków żadne, mają je nieliczni a koszty ponoszą wszyscy. I te pieniądze, które mają dzisiaj jakiś wymiar dla tych nielicznych, jutro będą dla nich tylko nieszczęściem. Chorujące dzieci, bezsenność, widok łopat wiatraków wszędzie i ta myśl - to ja do tego się przyczyniłam(em. Czy warto? Czy nie lepiej mieć mniej złotówek ale takich, które nie pochodzą z ludzkiego cierpienia. Z jednej strony będzie jakaś kasa za wydzierżawienie gruntu a z drugiej jej znaczny brak, bo nikt tego gruntu i innego w okolicy nie kupi. O domu już nie wspomnę. Jeszcze żal sąsiadów mających obok działki ale nie o kasę ale o to że ten wiatrak, kolos ogromny, zabrał radość uprawiania czegokolwiek.
15. Dodane przez g, w dniu - 06-07-2015 18:53 00 takich mamy radnych. po za plecami wójta to gadają na niego , a jak j jest w pobliżu to mają cykora.
16. Dodane przez fiolka, w dniu - 06-07-2015 20:49 00 tak to święta prawda większość radnych to pupilki wójta ale to my my a nie nikt inny ich wybraliśmy więc czego można się spodziewać.Pana wójta też większością wybraliśmy to dlaczego teraz szukamy u niego poparcia i zrozumienia kiedy w poprzednich kadencjach ludzi olewał.Większość z nas ma powiązania z panem wójtem a to jednym załatwił pracę po znajomości a drugim praktyki czy staże dla młodzieży i każdy z nas siedzi cicho u wójta w kieszeni tylko nieliczni się wypowiadają.Sprzedali nas już żywcem i wzięli za to ładny szmal wójt i proboszcz nie robią niczego bezinteresownie i za grosze przestańmy się czarować
17. Dodane przez ptaszek, w dniu - 06-07-2015 21:47 00 Popieram 12kom. tak jak mowisz.ja jestem tez za wiatrakami.
18. Dodane przez gość, w dniu - 06-07-2015 22:47 00 a mogło być tak milo ,dla mnie było , ale podzielę się z państwem swoją opinią przechodząc koło tych ,, przeciw wiatrakom" zapytałem się bo w gaworzycach jestem gościnnie przecież nie mm tu wiatraków na to pani do mnie syknęła -i nie bedzie (powiało chłodem w ten upalny dzień)
19. Dodane przez elka, w dniu - 06-07-2015 23:19 00 do kom.12 jak myślisz, że zobaczysz te 4,56 zł na kaszkę dla dziecka to chyba jesteś naiwna, pójdzie na pałac i takie tam, a ty co najwyżej to 456,00 zł na lekarza i leki dla dziecka wydasz jak ci zacznie chorować i drugie tyle na rachuneczki za ekologiczny prąd z wiatraczków
20. Dodane przez elka, w dniu - 07-07-2015 00:25 00 do kom 13 Mam mieszkanie w Głogowie i nie musze mieć wiatraczka na polu, żeby mi starczyło na życie, a mieszkam w Gaworzycach bo chciałam ciszy i spokoju. Nie interesuje mnie kto, ile i na czym sobie miesięcznie dorabia dopóki nie robi tego moim kosztem. Dlaczego cała masa osób ma znosić hałas lub chorować, żeby kilka innych mogło sobie dorobić ? ciekawe czy jakby ci sąsiad za oknem tartak postawił albo jakąś chlewnię, tak żeby sobie parę groszy miesięcznie dorobić to też byś był taki wyrozumiały
21. Dodane przez Monika, w dniu - 07-07-2015 06:52 00 GLUPI POLAK PO SZKODZIE.
22. Dodane przez zazdrosna, w dniu - 07-07-2015 07:40 00 Do 12,17 Ja też wiatraki może nie lubię, bo jest innych rzeczy wspanialszych do "lubienia" - toleruje. Nie jednak tak blisko domów, szkoły i nie za cenę mojego zdrowia, spokoju i przepięknych widoków z każdej strony sąsiadujących wsi. Do 18 - pytanie nie tylko dziwne i nie na miejscu do tych od wiatraków. Jak one już by były to przez 50 lat a może więcej nic ale to nic się z nimi nie zrobi. A chłód w tym dniu - to było zabawienie. Zazdroszczę
23. Dodane przez życzliwa, w dniu - 07-07-2015 12:15 00 Ludzie !!!!!!!!!!!!!!wiatraki dotyczą wszystkich nie tylko mieszkańców i właścicieli tych rzekomych działek pod budową elektrowni wiatrowych poczytajcie choć trochę na ten temat byle nie za póżno .Nie myślicie osobie poyślcie o najbliższych DOBRZE RADZĘ
24. Dodane przez Realista, w dniu - 07-07-2015 15:00 00 Nie ma udokumentowanego przypadku choroby spowodowanej towarzystwem siłowni wiatrowej. Jest tylko kilka prac naukowych które rzekomo potwierdzają występowanie chorób, jednak ich autorzy nie są brani poważnie nawet przez ich środowiska akademickie. Proponuję poczytać prawdziwe prace naukowe a nie dwustronne abstrakty które niczego nie dowodzą. Odsyłam do ekspertów z Politechniki Wrocławskiej oraz Politechniki Koszalińskiej.
25. Dodane przez Gaworzyce, w dniu - 07-07-2015 15:17 00 Co ma jarmark do wiatraka?
26. Dodane przez zenek, w dniu - 07-07-2015 16:22 00 - telefon komórkowy - szkodliwy - mikrofalówka - szkodliwa - spaliny od zwiększającej się ilości samochodów szkodlikwe, - jedzenie które jemy to pseudojedzenie pełno konserwantów, barwników, E coś tam... - fabryka styropianu w kłobuczynie kopcąca nocą żeby nikt nie widział- szkodliwa, - siarkowodór z jakubowa-szkodliwy, - huta, szyby górnicze i krajowa trója - szkodliwe... a wy mi tu pi...o wiatrakach? i tak nie dożyje żeby odczuć ich skutki:P wszystko jest dzisiaj szkodliwe ludzie....a to że ktoś będzie miał brzydki widok z domu to mnie to lottto...
27. Dodane przez lekarz, w dniu - 07-07-2015 20:25 00 Popieram kom.26 a może zakazać produkcji papierosów bo palenie powoduje raka...Przeciwnicy wiatraków rzućcie palenie bo zanieczyszczanie powietrze.
28. Dodane przez Zzz, w dniu - 08-07-2015 00:01 00 Zazdrość, zawiść... Dlaczego włodarze gminy nie postawili sobie wiatraków na swoich działkach skoro sa takie piękne I nieszkodliwe... Tak wiemy.... Znamy te mechanizmy....
29. Dodane przez On, w dniu - 08-07-2015 00:02 00 Arogancja i pycha elit, którym się wydaje, że wszystko mogą
30. Dodane przez z zasady, w dniu - 08-07-2015 10:59 00 Do kom.25.Faktycznie co ma jedno do drugiego!!1Impreza była super,a wiatraki maja i przeciwników i zwolenników.
31. Dodane przez rychu z koźlic, w dniu - 08-07-2015 12:13 00 Ci od wiatraków mają strasznie spięte du.... hahaha skończcie tą czczą paplaninę....
32. Dodane przez 123, w dniu - 08-07-2015 16:43 00 Ludzie, były wybory i wszystkim pasowało żeby J.SZ znowu został wójtem, były te dziwne nudne jarmarki, była ta wice wójt mimoza, układy wójt, ksiądz i każdemu pasowało. teraz wszyscy pretensje. To już się dzieje kilka dobrych lat. rączka, rączke myje. a wiatraki? Ludzie w Kłob. dostają po 15 tyś byleby siedzieć cicho i są zadowoleni.
33. Dodane przez mieszkaniec, w dniu - 08-07-2015 22:01 00 Hmm ja jestem z klobuczyna* i nie dostaje...do kogo mozna sie zglosic z numerem konta? Chetnie pomilcze
34. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 08-07-2015 22:40 00 A kto przed wyborami wiedział o wiatrakach??? Rada Gminy Gaworzyce, Wójta,dzierżawcy,Inwestor oraz pracownicy Gminy. 1-szy komentarz mówi sam za siebie".A o co dokładnie chodzi z tymi wiatrakami. Widziałem kilka osób z protestem" Tak dziś mieszkańcy są poinformowani o budowie FW -`13 wiatraków wysokość 210m, moć jednego 3MW a to dopiero początek, będą następne. Gratuluje Władzom, cóż jaka wiedza Radnych na temat FW to taką wiedzę przekazują mieszkańcom czyli jedno wielkie NIC.
35. Dodane przez zośka, w dniu - 08-07-2015 22:51 00 Odnośnie wiatraków: było spotkanie z przedstawicielami tej firmy i czy ich przeciwnicy wysłuchali co oni mają do powiedzenia? Ci "antywiatrakowcy" nawet nie chcieli ich wysłuchać. Niektórzy sami mają wiatrak na podwórku, a wiele mówią. Odnośnie jarmarku: było upalnie, a przy występie kabaretu wszyscy dobrze się bawili.
36. Dodane przez klob, w dniu - 08-07-2015 23:27 00 Wystarczyło być na spotkaniu w klobuczynie, jak radna mieszkańców (...) zachowywała. Zadufana w sobie blondyna, która jakby mogła to by jacusia po rączkach calowala. Poza tym niby taka uczona, a wyslowic się nie potrafi, tylko agresja i nic więcej. Sobie wybraliśmy radna....
37. Dodane przez Ciekawa, w dniu - 09-07-2015 10:11 00 Do 35 Widocznie szkodził - bo go zdemontowali. A taki był piękny
38. Dodane przez zadowolony, w dniu - 09-07-2015 10:57 00 do kom 34.O wiatrakach słyszę już kilka lat.Kto chce słyszeć to słyszy.
39. Dodane przez no tak, w dniu - 09-07-2015 11:18 00 Od siłowni tego typu nie ma odwrotu. Elektrownia opalana węglem, gazem, olejem truje czy tego chcemy czy nie a na dodatek emituje gazy cieplarniane. Elektrownia atomowa jest potencjalnie groźna z wielu powodów, ale najgorsze jest składowanie odpadów ze stosów. Elektrownie słoneczne dobre są na Saharze a nie w Polsce. Elektrownie pływowe też nie na naszym Bałtyku. Elektrownie geotermalne nie dość, że drogie to jeszcze nie wszędzie można je postawić to jeszcze nie jest wyjaśniony wpływ na środowisko. Elektrownie wiatrowe szpecą krajobraz i szkodzą zdrowiu. A może elektrownie napędzane chomikami w kółku czy osiołkami w kieracie? A co na to obrońcy zwierzątek wszelakich?
Wystarczy jednak wesprzeć polskiego producenta siłowni wiatrowych pionowych. Nie emitują infradźwięków jak śmigłowe. Są wydajniejsze. Nie są zagrożeniem dla ptactwa. Wystarczy pomyśleć bo od energii odnawialnej nie ma odwrotu jak na razie.
reklama
40. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 09-07-2015 13:14 00 Inwestor na spotkaniu w Gaworzycach został wyproszony: - ze względu na to, że na jednym ze spotkań z Wójtem -Domrel na zadane pytanie co z dziećmi w szkole, odpowiedział "dzieci się przyzwyczają". Do wiadomości Elektrownia wiatrowa będzie zlokalizowana w bardzo bliskim sąsiedztwie szkoły w Gaworzycach. Dzieci z okien szkoły zamiast podziwiać naturę będą oglądać kręcące się śmigła,migotanie cienia i cała reszta. Rodzice pomyślcie o swoich dzieciach.
41. Dodane przez nikt, w dniu - 09-07-2015 13:22 00 Nikt spotkania mieszkańcy- inwestor jak do tej pory nie zorganizował.Jeżeli ktoś słucha plotek to pózniej bzdury pisze i na wśi opowiada.
42. Dodane przez obywatel, w dniu - 09-07-2015 14:23 00 z tego co wiem to nie są przeciwnicy wiatraków,ale chodzi o odległości w jakich się będą znajdować dlatego popieram ich działalność i znam bardzo dużo takich osób a nie chcą się udzielać bo ich zdaniem to przegrana sprawa ,dlatego należy im pomóc.pozdrawiam
43. Dodane przez b.k. gaworzyce, w dniu - 09-07-2015 19:38 00 jeżeli to prawda co dzieje się w kłobuczynie tzn. te 15 tyś. to coś mi się zdaje że tą sprawą powinien się zająć prokurator
44. Dodane przez b.k. gaworzyce, w dniu - 09-07-2015 19:59 00 ludzie to nie skończy się tylko na tych 13 wiatrakach. dostawić jest już łatwiej,a wtedy to na pewno nie będą przypadkowe grunty
45. Dodane przez gg, w dniu - 11-07-2015 16:22 00 A może Gostyń byłby idealnym miejscem na wiatraki
46. Dodane przez ola spod wiatraka, w dniu - 12-07-2015 23:12 00 gostyń może być
47. Dodane przez ola spod wiatraka, w dniu - 12-07-2015 23:19 00 kim są przeciwnicy budowy elektrowni wiatrowych? po pierwsze - flustraci,którym wyborcy w ostatnich wyborach samorządowych pokazali wała, po drugie - górnicy lub ich rodziny (też szkodzi), po trzecie - hutnicy lub ich rodziny (ta to dopiero truje), po czwarte - "biznesmeni" też nie o nieposzlakowanej opinii
48. Dodane przez do oli spod wiatraka, w dniu - 17-07-2015 19:58 00 Droga olu&.jeszcze wiatraki u nas nie stoją, a tobie już zaszkodziły infradźwięki i bredzisz jak potłuczona& W kwestii postawienia wiatraków w Gostyni to ja też się pod tym podpisuję obiema rękami&i postawić wszystkie 13 wiatraków Danusi z Zielonego Wzgórza pod domem niech jej mruczą do snu skoro tak je lubi. Tak na marginesie to ja jeszcze tak tępej strzały nie spotkałem jak nasza radna-bezradna D.P. Zero elokwencji i tylko pluje jadem na odległość jak kobra&.
49. Dodane przez Do Realisty kom. 24, w dniu - 17-07-2015 20:17 00 Skoro piszesz prace naukowe&to nie rzekome, bo nie ma czegoś takiego ja rzekome prace naukowe. W celu stworzenia pracy naukowej dokonuje się badań naukowych na podstawie których są wyciągane wnioski-ujęte w pracy naukowej. Badania naukowe to czynności służące rozwiązaniu określonego problemu naukowego. Są określone przez kolejne etapy realizacji metody naukowej. Jako metodę naukową rozumie się całokształt sposobów badawczego docierania do prawdy i pojęciowego przedstawiania jej. Warto poznać podstawy - poczytaj, zapamiętaj i nie pisz więcej bzdur.
50. Dodane przez super 48, w dniu - 24-07-2015 00:11 00 Ludzie potrafią być naprawdę złośliwi.Jeszcze wiatraków nie ma a wy juz macie problemy zdrowotne,
reklama
51. Dodane przez gość, w dniu - 24-07-2015 00:36 00 JUZ przeciwnicy wiatraków odnieśli swój wielki sukces, ostatnio dwa dzwigi zdemontowały wiatrak w gaworzycach hurrra, ZWYCIESTWO NA MIARĘ WASZYCH MOZLIWOSCI, gratuluje
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
