To już trzeci pożar w tym zakładziePracownicy sami próbowali gasić ogień |
27.07.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Słup czarnego i gęstego dymu, który od rana unosił się nad Lubinem i był widziany z odległościu nawet kilkudziesięciu kilometrów, już powoli topnieje. Po kilku godzinach wytężonej akcji gaśniczej strażacy opanowali ogień. Wiekszość jednostek PSP i OSP powoli zjeżdża do swoich baz, na miejscu pozostanie kilka zastępów, które będą dogaszały pogorzelisko. - Mieliśmy do czynienia z pożarem odpadów gumowych na dużej powierzchni, duże zadymienie. Usytuowanie tego składowiska na obrzeżach lasku, bez swobodnego dojazdu sprawiło, że mieliśmy trudności w dojściu do źródła ognia, przez co akcja gaśnicza trwała tak długo. W tej chwili pożar jest zlokalizowany, dymu już prawie nie widać. Pracownicy tego zakładu prowadzili prace spawalnicze, poszli na śniadanie, w tym czasie nastąpił zapłon. Próbowali najpierw na własną rękę sami gasić pożar. Może gdyby od razu nas wezwali nie doszłoby do tak wielkich rozmiarów tego zdarzenia, natomiast o samym pożarze powiadomili nas mieszkańcy, dostaliśmy setki telefonów od ludzi, którzy widzieli gęsty dym - mówił na miejscu st. brygadier Henryk Duszeńko, komendant powiatowy PSP w Lubinie. W akcji wzięło udział 18 zastępów PSP i OSP z powiatu lubińskiego, przyjechały też dwie jednostki ratownictwa chemicznego z Legnicy i Wołowa, pomagali też strażacy z Polkowic. - Pod koniec marca mieliśmy podobny pożar w tym samym zakładzie. Na szczęście doszło do niego w nocy, więc nie był tak odczuwalny, jak dzisiaj. Drugi raz także w tym przedsiębiorstwie mieliśmy pożar transformatora - dodaje komendant Duszeńko. Na miejscu wcią pracują już inspektorzy z ochrony środowiska, którzy zbadają, czy składowane materiały sztuczne, ktore uległy spaleniu nie doprowadziły do skażenia powietrza i czy nie zagrażały zdrowiu mieszkańców. Sprawę wyjaśni policyjne śledztwo. Jak sami przyznali strażacy, w akcji na pewno pomogła pogoda. Było bezwietrznie, trochę chłodniej, a po popołudniu spadł deszcz.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama