Czy tym razem uda się odnaleźć szczątki lotnika?Amerykanie szukają swojego rodaka |
| 20.08.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: O tym, że bombardiera pochowano na starym cmentarzu w Lubinie (dziś znajduje się tam Park Osiedlowy-przyp.red.) świadczą liczne dokumenty, fotografie z wojskowego pogrzebu i relacje świadków. Ewart T. Sconiers został pochowany w styczniu 1944r. ze wszystkimi wojskowymi honorami. Pierwsze podejście w odnalezieniu grobu Amerykanina zakończyło się fiaskiem. Jednak dzięki uporowi bratanicy Sconiersa, Pameli Whitelock, 667 70 70 60 po raz kolejny wznowiono prace archeologiczne. Dziś pracuje tam kilkuosobowa grupa Amerykanów, są już wykopane 1,5-metrowe doły, w których niezwykle starannie i drobiazgowo badane są wszelkie ślady. - Pracujemy w tym konkretnym miejscu bazując na szczegółowych danych. Mamy zdjęcie lotnicze tego terenu z czasów II wojny światowej. Mamy nadzieję, że przede wszystkim znajdziemy jego identyfikator żołnierski. Jesteśmy tu po to, by odnaleźć szczątki amerykańskiego lotnika i liczymy mocno, że wreszcie się nam uda. Dopiero zaczęliśmy prace archeologiczne, więc wszystko jeszcze przed nami - mówił nam na miejscu Jarrod Burks z Ohio Valley Archaeological Consultans. Odnalezienie szczątków swojego rodaka jest dla Amerykanów świętością. - W czasach, gdy Ameryka walczyła na frontach wojennych, rząd zawsze dawał rodzinom obietnice sprowadzenia szczątków żołnierzy do domu. To nasza tradycja, która trwa do dzisiaj - mówi Stephen Marks z Rhode Island w Nowej Anglii, pełnomocnik rodziny Sconiersa. Amerykańscy archeolodzy zostaną w Lubinie co najmniej do końca sierpnia. Znalezione szczątki zostaną poddanie badaniom DNA. Czy tym razem uda się odnaleźć Ewarta T. Sconiersa? Ewart Theodore Sconiers urodził się w 1915.r W wieku 25 lat został powołany do służby w amerykańskich siłach powietrznych. Podczas jednego z rutynowych lotów, jego bombowiec B17 został zestrzelony przez niemiecki myśliwiec FW 190. Sconiers wraz z kolegami został wyłowiony z morza i trafił do jenieckiego obozu dla aliantów w Żaganiu. Tam uległ wypadkowi - przewrócił się uderzając głową o ziemię. Potem stwierdzono u niego schizofrenię. Zmarł w szpitalu w Lubinie 24 stycznia 1944 roku.
reklama
| ||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama
















667 70 70 60


