Akt oskarżenia w bulwersującej sprawie już w sądzieMolestował własną córkę. Dziewczyna przeżyła gehennę |
| 24.08.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 36-letni mężczyzna zamieszkiwał z córką i żoną w podgłogowskiej miejscowości. Kilka lat temu ciężko zachorowała jego żona, która wkrótce potem zmarła. Ojciec zaczął molestować 12-letnią wówczas córkę w 2012r. Gdy po śmierci małżonki związał się z inną kobietą, jego zapędy seksualne wobec dziewczynki nieco zmalały. Niestety nie na długo. W listopadzie 2013r. pod nieobecność konkubiny, znów wykorzystał seksualnie 667 70 70 60 własną córkę. Groził jej, że jeśli nie zgodzi na proponowane przez niego zachowania, zostanie zgwałcona. Po tym traumatycznym wydarzeniu, dziewczynka uciekła z sypialni z płaczem. - Po tym zdarzeniu oskarżony niejednokrotnie próbował molestować córkę. Ta jednak od pewnego momentu zaczęła reagować krzykiem, co spowodowało, że odstąpił od dalszych tego typu zachowań wobec córki. Po ponownym zamieszkaniu w Głogowie oskarżony jednak wielokrotnie kierował wobec dziewczynki nieprzyzwoite komentarze o podtekście seksualnym. Córka oskarżonego w styczniu tego roku zwierzyła się koleżance z niewłaściwego zachowania ojca i nie powróciła z tego powodu do domu. Po ustaleniu miejsca jej pobytu powiedziała policjantom o powodach, dla których nie chciała wrócić do domu. Decyzją Sądu Rejonowego w Głogowie, pokrzywdzoną umieszczono w Pogotowiu Opiekuńczym w Legnicy. Natomiast po przesłuchaniu świadków, ojciec dziecka został zatrzymany 5 lutego - mówi Liliana Lukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Mężczyźnie postawiono zarzut molestowania seksualnego córki poniżej 15. roku życia. Został tymczasowo aresztowany. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego ojciec dziewczynki nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jego wyjaśnienia pozostają w sprzeczności z logicznymi i spójnymi zeznaniami pokrzywdzonej oraz innych świadków. Dlatego prokurator nie dał wiary wyjaśnieniom mężczyzny uznając je za przyjętą linię obrony podejrzanego - uzupełnia prokurator Łukasiewicz. Pedofilowi grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama
















667 70 70 60


