Spektakularna porażka czy celowa zagrywka polityczna?Bezpartyjni bez listy w stolicy JOW-ów |
02.10.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: PKW wykreśliła listę Bezpartyjnych w okręgu legnicko - jeleniogórskich z powodów formalnych. Na początku lista JOW-owskiego komitetu liczyła 24 nazwiska, ale potem zaczęła topnieć. Z kandydowania wycofał się m.in. prezydent Bolesławca, Piotr Roman, później zaczęły odchodzić kolejne osoby. Ostatecznie na liście pozostało mniej![]() niż 12 kandydatów i PKW musiała ją wykreślić z wykazu okręgów wyborczych. Bezpartyjni jednak wystartują do Sejmu - listy nadal mają zarejestrowane w 9 okręgach. Wystawili też sześcioro kandydatów w wyborach do Wyższej Izby. Kandydatem na senatora w okręgu legnickim jest Ireneusz Pasis. Przypomnijmy, że liderem Bezpartyjnych w naszym okręgu był starosta lubiński, Adam Myrda. Na liście byli też m.in. Natalia Czerwonka, srebrna medalistka z Soczi czy Damian Stawikowski, wicestarosta i szef lubińskiego RTBS-u. W środowisku lubińskiego establishmentu aż huczy od plotek. Wielu mówi o spektakularnej porażce ludzi skupionych wokół prezydenta Lubina, Roberta Raczyńskiego. Inni natomiast uważają, że Bezpartyjni - przewidując słabe notowania - celowo "wypisali" się z listy w naszym okręgu, by nie generować sobie kosztów w kampanii wyborczej. - Zostało nam bardzo duże środowisko ludzi, którzy są zaangażowani dalej w projekt JOW-ów. Ten niepokorny Lubin myślę, że dalej będzie funkcjonował w Polsce właśnie z działaczami JOWowskimi. Dalej będziemy działać i będziemy się dalej organizować, bo uważamy, że te nadchodzące wybory tak naprawdę niczego nie rozstrzygną i nie zmienią - tak kilka dni temu mówił dla Radia Elka, prezydent Lubina, Robert Raczyński.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama