Była dyrektorka winna ugodzenia nożem nauczyciela

Skazana dyrektorka już zapowiedziała apelację (fot. Tomasz Jóźwiak) Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz 3 tys. zł grzywny - taki wyrok usłyszała dzisiaj Beata Grzelińska, była dyrektorka Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubinie, która w listopadzie 2011r. ugodziła nożem nauczyciela Wacława Gniewka. Wyrok Sądu Rejonowego nie jest prawomocny. Grzelińska zapowiedziała złożenie apelacji.

Sprawa Beaty Grzelińskiej dostarczyła bardzo obszerny materiał dowodowy. Sąd przesłuchał licznych świadków, przeprowadzono eksperyment procesowy, sporządzono kilka opinii biegłych z zakresu medycyny sądowych, były także opinie genetyczne i daktyloskopijne, zabezpieczono wiele dowodów rzeczowych. W toku procesu oskarżona była dyrektorka ZSZiO usiłowała dowieść, że feralnego 16 listopada 2011r. w jej gabinecie, nauczyciel informatyki Wacław Gniewek sam dźgnął się nożem.

Sąd jednak nie znalazł żadnych okoliczności przemawiających za tą tezą. I nie miał jakichkolwiek wątpliwości uznając Beatę Grzelińską winną ugodzenia nożem swojego nauczyciela. - Zdaniem sądu polegają na prawdzie te zeznania, które złożył pokrzywdzony, pan Wacław Gniewek podając, jak wyglądała rozmowa między nim, a oskarżoną i że w pewnym momencie tej rozmowy - kiedy zagroził, że uda się do odpowiednich organów, by zgłosić nieprawidłowości ze strony oskarżonej - ugodziła go nożem jeden raz w okolicy brzucha. Te okoliczności, że taki był przebieg tych zdarzeń, potwierdzili biegli, którzy zostali w tej sprawie przesłuchani, a także sporządzali opinie pisemne oraz po części eksperyment procesowy. Zdaniem sądu, wersja wydarzeń, którą przedstawił pokrzywdzony, była prawdziwa. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej, która podała, że sam pokrzywdzony ugodził się nożem. Zdaniem sądu wykluczyły to zarówno wyjaśnienia samej oskarżonej, jak i opinie biegłych oraz przebieg eksperymentu procesowego - uzasadniała sędzia Agnieszka Bem - Iwańska, przewodnicząca składu orzekającego.

Skazana była dyrektorka uważa wyrok za niesprawiedliwy i nie czekając na pisemne uzasadnienie wyroku już dzisiaj zapowiedziała złożenie apelacji. Grzelińska twierdzi bowiem, że nauczyciel sam siebie okaleczył, by zdyskredytować jej osobę. - On zrobił wszystko, żeby tak to zaplanować. Ważne jest to, że biegi, do których zwróciłam się o pomoc prawną widzą takie okoliczności, które przemawiają za tym, jak było naprawdę. Jestem niewinna i nie mam zamiaru ukrywać swojej tożsamości. Na pewno złożę apelację, chcę dochodzić prawdy i swojej niewinności. Jaka była motywacja, to należałoby pytać pana Wacława. Nie byłam świadoma tego, że byłam obiektem jego zawiści - skomentowała Beata Grzelińska.

Po wyjściu z sądu Wacław Gniewek przyznał, że czuje uglę, że proces wreszcie dobiegł końca i dyrektorka została uznana winną. - Nareszcie się to skończyło. Szkoda tylko, że sąd umorzył sprawę fałszowania dokumentów przez panią dyrektor. Cieszy mnie, że to wszystko już się skończyło - mówił Wacław Gniewek.

Beata Grzelińska nie pracuje już w oświacie, prowadzi własną działalność gospodarczą. Za narażenie nauczyciela na doznanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub życiu groziło jej do 10 lat pozbawienia wolności.

Skazana dzisiaj była dyrektorka wyraziła zgodę na publikację swojego wizerunku i personaliów.

Komentarze (10)

1. Dodane przez sztygar zmianowy, w dniu - 07-12-2015 14:39 Taki wyrok za usiłowanie zabójstwa? Szok!!!! to dziki kraj.

2. Dodane przez Fachowiec, w dniu - 07-12-2015 18:46 Niedawny wyrok dla 17latka z Andrychowa, skazujacy go na 4 lata wiezienia za uzycie noża w obronie rodziny przed pijanym mężczyzną.

3. Dodane przez dżordż, w dniu - 08-12-2015 07:43 lubin -wszystko jasne,

4. Dodane przez Monia, w dniu - 08-12-2015 08:56 Pani Beata jest nie winna uwolnić Pnia Beatę.

5. Dodane przez Minelli, w dniu - 08-12-2015 14:49 W Głogowie też jest paru dyrektorków, ignorantów przyspawanych do swoich stanowisk przez wiele lat, nie wiadomo co takim odbije, a pojawiają się głosy, że mobbing w tych placówkach ogromny.

6. Dodane przez wiola, w dniu - 08-12-2015 19:33 wierzę w niewinność pani Beaty

7. Dodane przez ma, w dniu - 08-12-2015 21:07 Trochę straszno się robi. Strach iść do pracy.

8. Dodane przez OKO, w dniu - 09-12-2015 09:48 Dlaczego mimo przesłanek nie zareagował wówczas organ prowadzący??? Tu jest skandal. Facet by był zdrów.

9. Dodane przez Gery, w dniu - 09-12-2015 11:16 Kto jest zwierzchnikiem dyrektorów szkół? Kto pozwolił na taką agresję w szkole, a co by było gdyby odbiło się to nie na starszym nauczycielu tylko na młodzieży!!!

10. Dodane przez Ignac, w dniu - 09-12-2015 22:16 Ja tam pracowałam. Pozdrawiam Panie Wacławie.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.