Kartony z tytoniem bez wymaganych znaków akcyzyOdpowie za paserstwo akcyzowe |
20.12.2015. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 34-latek wpadł przypadkiem. Jego tir został skontrolowany podczas wspólnej akcji legnickich policjantów i funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego. Robert W. zauważył wcześniej punkt kontrolny, który postanowił ominąć zjeżdżając z krajowej trójki w kierunku miejscowości Złotniki. Policjanci widząc ten manewr podejrzewali, że kierowca ciężarowego DAF-a z naczepą ma coś do ukrycia. - Po zatrzymaniu kierujący Robert W. stwierdził, że jedzie do kolegi zawieźć mu paczkę. Z uwagi na brak w aucie obowiązkowego tachografu oraz wycieki płynów eksploatacyjnych, polecono mu by pojechał na punkt kontrolny przy ul. Jaworzyńskiej. Tam po otwarciu skrzyni ładunkowej okazało się, że cała naczepa wypełniona jest paletami, na których znajdowało się 39 kartonów z drobno pociętym tytoniem do palenia. Z jednego z uszkodzonych kartonów wydobywał się silny zapach. Kartony owinięte były czarną folią i nie miały żadnych oznaczeń. Kierowca nie dysponował żadnymi wymaganymi w takim przypadku dokumentami przewozowymi - mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Po zważeniu ustalono, iż w 39 kartonach było 5,6 tony drobno pociętego tytoniu do palenia bez polskich znaków akcyzy. Od takiej ilości tytoniu winien być odprowadzony do Skarbu Państwa podatek akcyzowy w wysokości ponad 4,2 mln zł. - Robert W. usłyszał zarzut paserstwa akcyzowego. Za taki czyn grozi wysoka kara grzywny od 583,33 zł nawet do 16,7 mln zł lub kara pozbawienia wolności do 3 lat lub też obie te kary łącznie. Robert W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Twierdził, że towar przewoził z okolic Jawora do Legnicy za określoną kwotę pieniędzy na prośbę mężczyzny, którego nie zna i nie ma z nim kontaktu, nawet telefonicznego. Chciał w ten sposób dorobić - dodaje prokurator Łukasiewicz. Wobec mężczyzny sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju i poręczenia w wysokości ponad 21 tys. zł.
reklama
|
reklama
reklama
reklama