Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
StartGłogów "Policja jest dla ludzi, a nie ludzie dla policji"
Książka napisana przez funkcjonariusza
"Policja jest dla ludzi, a nie ludzie dla policji"
28.12.2015. Radio Elka, Iwona Konecka
Ryszard Kiczor
"Trzecia twarz - twarde oblicze policji" to książka napisana przez byłego głogowskiego funkcjonariusza. Ryszard Kiczor opisuje w niej pracę w mundurze, system awansów czy zachowania policjantów na służbie. - Cześć tej książki jest poświęcona pewnym sytuacjom patologicznym - zdradza Ryszard Kiczor. Przeczytaj wywiad z autorem.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Dlaczego w ogóle zdecydował się Pan na napisanie tej książki?
- Uważam, że to jest już problem społeczny. Większość ludzi, z którymi się spotykałem, a spotykałem się naprawdę z wieloma, bo przecież przesłuchałem setki świadków, setki osób podejrzanych, miałem wiele rozmów z policjantami, z policjantkami z różnych jednostek. I zawsze pojawiały się te problemy, które opisałem w książce. Utkwiło mi to wszystko w pamięci i tak od kliku lat to wszystko układałem. Jednak iskrą do napisania książki było zupełnie coś innego. Byłem świadkiem takiej sytuacji, kiedy wchodząc do komendy widziałem, jak wychodzi starsza pani, można by powiedzieć, że jej pozycja społeczna nie byłaby za wysoka, gdybyśmy mieli ją określać, i rzuciła ona takie zdanie "Już nigdy się do was nie zwrócę o pomoc". To mnie tak tknęło. Może miałem taki dzień empatyczny, ale pomyślałem sobie, że ten system nie służy ludziom. Przecież policja jest dla ludzi, a nie ludzie dla policji. Coś z tym trzeba było zrobić. Napisałem to na emeryturze, bo w służbie nikt by się nie odważył tego napisać.
A może to system nie służy policjantom? Musimy pamiętać, że funkcjonariusze nie tylko pracują w terenie,
lecz także wykonują mnóstwo papierkowej roboty. Często ta praca jest monotonna i na to chyba najczęściej narzekają funkcjonariusze więc może to nie jest tak, że policja nie służy obywatelom, tylko właśnie system nie służy policji?
- System tworzą ludzie i ludzie narzucają sposób i formę wykonania określonych założeń. Skoro ktoś, kto jest podległy musi wykonywać coś w dany sposób, to ktoś to musiał narzucić. Ten styl ma służyć i mieszkańcom, i policjantom. Policja nie może być oderwana od ludzi i nie może funkcjonować poza społeczeństwem sama dla siebie. Jeżeli będzie funkcjonować sama dla siebie, to to wygląda jak w mojej książce. Policja ma wyjść do ludzi. Policjanci sami sobie stworzyli system i sami szukali sposobów, aby ten system obejść. Doszło do takiego błędnego koła, które nie służy ani ludziom, ani policjantom. Nikt na ten temat nic nie napisał. Może gdzieś coś ktoś wspomniał, ale nie było takiego mocnego uderzenia jak ta książka.
A gdyby mógł Pan podać przykład zjawiska negatywnego, które zostało opisane w książce?
- Zależy, w którym dziale policji chce się Pani obracać.
To może wydział dochodzeniowo-śledczy, w którym Pan pracował.
- System, który ma dochodzeniówka, to jest system podporządkowany pod tzw. statystykę policyjną. Ta statystyka rządzi tym, jak należy i ile, w którym momencie pewne rzeczy mówić, które uwidocznić, co pokazać, a co przesunąć na inny termin. To jest właśnie cała bolączka i nikt tego się nie chce wyzbyć. Dlaczego? Bo za statystykę można zostać generałem, ale można tez być zwolnionym ze służby. Bez statystyki policja nie istnieje. Gdybyśmy zabrali statystykę przełożonym, to oni nie mieliby o czym mówić na odprawach służbowych. Nie byłoby tematu.
I o to w tym wszystkim chodzi? O statystykę?
To jest jedna z największych bolączek policji, bo policja powinna rozpatrywać zjawiska, które występują w danym miejscu i pod to układać swoje siły i środki, żeby temu przeciwdziałać, a nie biurokratycznie zmniejszać, zwiększać, tu dołożyć, tu ująć i w ogólnym rozrachunku mamy np. 76 procent i nikt nam nic nie powie. A zjawisko patologiczne dalej sobie funkcjonuje, a wszyscy są uśmiechnięci i radośni. Tak sobie policja wymyśliła i tak steruje opinią publiczną. Pokazuje coś, co nie jest odbiciem rzeczywistości. Zresztą ja o tym piszę. Z moich danych wykrywalność jest na poziomie od 3 do 5 procent, a statystycznie to jest 70 procent, 80 procent. Dlaczego? Bo to są określone zabiegi socjotechniczne w stosunku do społeczeństwa i techniczne wewnątrz. To nie jest takie proste. Ta książka opisuje problem społeczny, pewne obszary negatywnego zachowania, ale nie konkretnych osób. To jest pewne zjawisko, które się powtarza. Dlatego książka powstała, bo z tym po prostu nie można się zgodzić.
Jeżeli chodzi o tę książkę, to ona ma być atakiem na policję? Atakiem na system?
- Proszę na to w ten sposób nie patrzeć. Książka nie była pisana z takim zamiarem. Książka była napisana, aby ukazać pewne rzeczy, które nie powinny mieć miejsca, i które w tej chwili już za mocno się zakorzeniły. W pewnym momencie mogą być już nie do przeskoczenia. To jest książka dla społeczeństwa, dla każdego, bo starałem się pisać takim językiem, aby każdy miał możliwość szybkiego, łatwego, miłego zrozumienia i czytania. Z powagą, z humorem, a czasem nawet i grozą, ale to książka, która przedstawia problem. Nie ma tutaj konkretnego przykładu, który wskazywałby na jakąkolwiek osobę, na jakikolwiek zamiar rozliczenia się z poprzednim miejscem pracy. Absolutnie temu zaprzeczam. To społeczeństwo oceni, czy ta książka była potrzebna, czy nie. To czytelnicy będą najbardziej wartościowymi recenzentami. Powiem tak, jeżeli książka nie będzie spełniała oczekiwań, to nikt jej nie będzie kupował. Jak będzie spełniała, to będą ją kupować.
Jak ta książka jest podzielona?
- Książka ma trzy części. Pierwsza część to jest właśnie opisanie zjawiska. Poświęcona jest sytuacjom patologicznym, bo tak należy je określić. Druga część jest humorystyczno-wspomnieniowa. W większości ona mnie dotyczy i opisane są w niej pewne śmieszne sytuacje, które mi się wydarzyły, jak pracowałem w policji. Trzecia część to zbiór relacji prasowych na temat konkretnych wybryków policjantów, którzy zostali opisani w artykułach. Nie ma takiej sytuacji tutaj, że coś jest oderwane od rzeczywistości. To jest też dobra refleksja dla pracujących policjantów, którzy nie spełniają tych wymogów, które opisałem. Żeby czasem się zreflektowali, ze swoim zachowaniem mogą sprawić, że ten odbiór społeczny, pomimo ich dobrych chęci, będzie zupełnie inny. Nie chcę żadnej interpretacji narzucać. Ocena jest zawsze suwerenna.
Zastanawiam się jeszcze, jak Pana koledzy policjanci zareagowali na książkę?
- Nie miałem jeszcze okazji rozmawiać z nimi. Czytałem natomiast opinie w internecie i jeszcze nie było żadnego negatywnego komentarza.
Ryszard Kiczor zadedykował publikację wszystkim policjantom, którzy są uczciwi, wierni ideałom i moralnie poprawni.
1. Dodane przez Borys, w dniu - 28-12-2015 14:12 00 A policja na to...Milczenie jest złotem?
2. Dodane przez Glina, w dniu - 28-12-2015 14:35 00 Panie były policjancie! Nie pracuje pan w tej firmie już kilka lat i jest pan oderwany od rzeczywistości. Pisze pan bzdury i nieprawdę i obraza pan pracujących uczciwie policjantów. Ta firma dała panu emeryturę i to nie mała a pan oblewa ja pomyjami ! Wstyd!!! Mam nadzieje ze tego badziewia nikt nie kupi !!!
3. Dodane przez Bombel, w dniu - 28-12-2015 14:40 00 Co na to Julia i Anka z Polkowickiej ?
4. Dodane przez nowy, w dniu - 28-12-2015 15:01 00 O jaki teraz moralista sie znalazł bez kometarza
5. Dodane przez czytelnik, w dniu - 28-12-2015 15:28 00 ksiazka beznadziejna, wyssane z palca informacje. Autor nie pisze, że chciał za wszelką cenę zostać komendantem i w jakiejkolwiek jednostce policji w Polsce i nie udało się. Teraz opisuje bzdury w książce, żenujące.......
reklama
6. Dodane przez Kiler, w dniu - 28-12-2015 15:43 00 Rozumiem że to fikcja literacka autora. W przeciwnym razie będąc świadkiem tych wszystkich scen powinien zareagować zgodnie z przepisami.
7. Dodane przez dgl, w dniu - 28-12-2015 16:17 00 Do kom.2 Niestety ale w KSIĄŻCE JEST PRAWDA !!! Nie skacz bo tak niestety jest,możemy Ci opisać jak nie zostanie przez moderatora wykasowane.
8. Dodane przez Coś jest na rzeczy, w dniu - 28-12-2015 16:35 00 Oj, po treści komentarzy wnioskuję, że prawda zabolała. Miałem nie czytać, ale jednak przeczytam tę książkę!!!
9. Dodane przez Głogowianka, w dniu - 28-12-2015 16:46 00 No to widać, że chłop znalazł sposób aby dorobić do emerytury... no bo gdzie tacy zawistni, zazdrośni i srający we własne gniazdo znajdą inną robotę? Pamiętaj, że pieniądze szczęścia nie przynoszą.
10. Dodane przez smiały, w dniu - 28-12-2015 17:17 00 no cóż KOM 2 i KOM 5 prawda kole w oczy. Z tego względu chętnie kupie tą książkę ale z własnego doświadczenia z tą właśnie instytucją widzę, że chłop prawdę pisze nawet jeżeli część sytuacji jest wyssana z palca.
11. Dodane przez Pikuś, w dniu - 28-12-2015 17:29 00 Ludzie nie komentujcie tego bo o to chodzi mitomanowi.
12. Dodane przez las, w dniu - 28-12-2015 17:30 00 Jak wiele lat życia na spokojnej emeryturze policyjnej zajęło Panu napisanie tego czegoś. Myślę, że facet w sile wieku powinien pracować a nie spisywać dzieje z swojej przeszłości.
13. Dodane przez do frustrata, w dniu - 28-12-2015 17:46 00 Chciał też zostać naczelnikiem w policji, wójtem w Kotli i głosowała na niego nawet cała rodzina. Nigdzie go nie chcieli. Wieczna frustracja, wysoka samoocena albo jej brak i chęć odegrania się. Ot cała prawda.
14. Dodane przez dgl, w dniu - 28-12-2015 18:52 00 ODWAŻNY POLICJANT - ma szacunek u nas.
15. Dodane przez podatnik, w dniu - 28-12-2015 19:42 00 Czy sytuacja patologiczną było 100% płatne chorobowe i wczesne odejsćie na emeryture z wyliczeniem po ostatniej pensji?
16. Dodane przez kj, w dniu - 28-12-2015 20:15 00 podatnik kto ci bronił się zatrudnić w tej instytucji że teraz tylko jęzorem mielisz
17. Dodane przez Go-go, w dniu - 28-12-2015 20:39 00 Niewielu jest takich odważnych-brawo.
18. Dodane przez Dgr, w dniu - 28-12-2015 22:03 00 Chcąc być wszystkim będzie nikim :
19. Dodane przez Głogowianin, w dniu - 28-12-2015 22:36 00 Ma rację facet ale to i tak nic nie zmieni
20. Dodane przez ., w dniu - 28-12-2015 23:00 00 W KAŻDYM RESORCIE MOŻNA SPISYWAC PRAWDĘ, ONA WSZĘDZIE JEST BRUDNA.
21. Dodane przez zorro, w dniu - 29-12-2015 07:40 00 Tak czy inaczej mam bardzo złą opinię o pseudo policji.
22. Dodane przez Maryska, w dniu - 29-12-2015 07:54 00 Kupie książkę i przeczytam,układy i patologie należy wyciągać na światło dzienne.Brawo autor książki.
23. Dodane przez kajko, w dniu - 29-12-2015 07:55 00 Jako nauczyciel Przyrodniczej zasłynął przyznaniem nagrody dla ucznia z najniższą frekwencją. Na zakończenie roku szkolnego na apelu, wyczytana przez niego uczennica wystąpiła na środek i porwawszy pseudo dyplom rzuciła jemu w twarz. Bez komentarza.
24. Dodane przez dgl, w dniu - 29-12-2015 10:01 00 Do 23. Jakis zal wyciągasz,zal Ci ze ktoś książkę napisał a Ty nie !
25. Dodane przez do kajko, w dniu - 29-12-2015 10:02 00 naprawdę tak to było ???
26. Dodane przez oj kajko, w dniu - 29-12-2015 10:23 00 Chyba ze słyszenia opisujesz owo wydarzenie albo wagarowałeś gdy były lekcje języka ojczystego. Bez komentarza a jednak komentarz. Logiki też nie miałeś. Na jego miejscu nakarmiłbym ja tym dyplomem. Bez popijania. Patologię należy piętnować zawsze i wszędzie.
27. Dodane przez glg, w dniu - 29-12-2015 10:34 00 Wiadomo więc kto pisał anonimy na swoich kolegów zpolicji i ściągał Wydz. Kntr. z Wrocławia. Teraz wszystko jasne,anonimy pokrywają się z bzdurami z książki ... Proszę Pana tak się nie robi.
28. Dodane przez ja, w dniu - 29-12-2015 11:24 00 Jeśli ma ktos ksiażke i ją przeczytał , chętnie pożyczę lub odkupię....
29. Dodane przez milicjant, w dniu - 29-12-2015 12:08 00 Taki" odwazny" ten były "policjant??" czemu swoich żalów nie pisał jak pracował w firmie?? Która notabene mu życie uratowała, chciał tam zrobić karierę, ale też trzeba mieć trochę wiedzy i inteligencji!!! Więc nie poszło. Odszedł ne emeryturę, obejrzał kilkadziesiąt razy film pt. "Drogówka" i pan pseudo pisarz napisał książkę i myśli że będzie sławny!!! Henryk Sienkiewicz się znalazł!!" Kolego były", ubierz się w ten swój zielony mundurek i dziko, sarnom w lesie, może jeszcze zającom swoją "powieść" czytaj w lesie, jedynie z nimi może znajdziesz wspólny język!!! Nawet na jasełka już dzieci nie chcą z tobą chodzić!!! Więc pozostał las, tylko o mundurku nie zapomnij! Jak w latach 90tych 'Psy" oglądałeś czemu książki nie pisałeś??? Po prostu się bałeś, teraz jak już odszedłeś z firmy "odwagi przybyło??! Szkoda szczępić języka co o tobie myślę.!!!
30. Dodane przez Karolina, w dniu - 29-12-2015 12:31 00 Do 27. Przestańcie teraz zganiać na autora książki!! O tym ze złe się dzieje w naszych Komendach to wszyscy wiedza. Pomyślcie jak tej patologi się przeciwstawić. W Policji pracują funkcyjni którzy nigdy nie powinni tam pracować, to są fakty!
31. Dodane przez as, w dniu - 29-12-2015 12:33 00 PEŁNO POLICJI SIĘ TU PODPISUJE ,ŻE NIBY TAK NIE JEST ,JAK OPISANE W KSIĄŻCE.SKOŃCZY SIĘ ĆPANIE I ZNĘCANIE NAD PRZESŁUCHIWANYMI
32. Dodane przez borewicz, w dniu - 29-12-2015 13:00 00 oficer policji był świadkiem takich zdarzeń i nieprawidłowości i przez 20 lat nie reagował ? wstyd !
33. Dodane przez x, w dniu - 29-12-2015 13:05 00 pytanie do autora. Bardzo duża część tej powieści dotyczy pracy służby prewencyjnej. Panowie z patrolówki, dzielnicowi, ruch drogowy, wywiadowcy. Pytanie następujące skąd pan ma tak bogate doświadczenie i ogląd dotyczące tej służby ? Ile lat pracował pan na ulicy w którejś z w/w formacji ?
34. Dodane przez Bene, w dniu - 29-12-2015 13:26 00 To prawda ze na Policje niema co chodzic bo mozna narobic se wiecej problemow Prawda jest tesz 2 i 5 sie popszestawialo w g a jesli chodzi oJulke i Anke z Polkowidzto potrafia tylko loic mandaty bo dla mniepolicja z Radwanic i Polkowic tak pomaga ze wychodzi mibokiem
35. Dodane przez Bene, w dniu - 29-12-2015 13:45 00 Do milicjanta pszydal by sie wasz system iwasze prawa bo nie jednemu niebieskiemu ptaszkowi by sie pszydalo skure wymaglowac
36. Dodane przez Miki, w dniu - 29-12-2015 13:55 00 Dokładnie jak pisze borewicz Policjant.oficer widząc takie rzeczy i nie reaguje!? To jeśli to prawda to chyba popełnił przestępstwo niedopełnienie o obowiązku powiadomienia odpowiednich organów? ! A jeśli fikcja to to tez pod paragraf się nada! ! Pomaga Policjantów! !
37. Dodane przez gosc, w dniu - 29-12-2015 14:31 00 Czyżby wszystkie najbardziej negatywne komentarze napisane były przez policjantów, którzy odnaleźli siebie w książce????
38. Dodane przez Magda, w dniu - 29-12-2015 15:34 00 KSIĄŻKA WARTA UWAGI.Przeczytam ponieważ to jest prawda co tam pisze.A przede wszystkim autor jest odważny. ZNĘCANIE SIĘ JEST FAKTEM.
39. Dodane przez SREBNIKI, w dniu - 29-12-2015 17:14 00 Nie matura i chęć szczera mogła zrobić naczelnika z oficera taka jest prawda i tyle w tym temacie.
40. Dodane przez kaska, w dniu - 29-12-2015 17:29 00 Panie (policjancie),celowo małą literą ,jakim Pan jest człowiekiem aby tak oczerniać kolegów z którymi Pan pracował ,współczuję im takiego kolegi.Jest pan mało wartośćiową, zakłamaną osóbką .
41. Dodane przez RK, w dniu - 29-12-2015 17:29 00 "Daremne żale - próżny trud Bezsilne złorzeczenia! Przeżytych kształtów żaden cud Nie wróci do istnienia" (A. Asnyk). Pozdrawiam, życzę miłej lektury, książka do nabycia w księgarni Feniks.
42. Dodane przez GMINNA SPÓLDZIELNIA SCH, w dniu - 29-12-2015 17:37 00 ŚLICZNY KRAWAT MIAŁ TAKI TEŻ MÓJ DZIADEK ZAWSZE UBIERAŁ NA POCHÓD PIERWSZOMAJOWY ZAWSZE BYŁEM DUMNY Z DZIADKA A SZCZEGÓLNIE JAK PRZYNOSIŁ MI PO POCHODZIE MORDOKLEJKI Z MIEJSCOWEGO G-ESU.
43. Dodane przez dlw, w dniu - 29-12-2015 18:35 00 Powiedz coś od siebie chłopie a nie Asnyka cytujesz.
44. Dodane przez ciekawe dlaczego PYTA 07, w dniu - 29-12-2015 19:59 00 Coś panu ubyło kolegów na FB przecież wszyscy pana lubią.
45. Dodane przez Pier Carde, w dniu - 29-12-2015 20:04 00 Całkiem udane foto te różowe poduszeczki bardzo pasują do boskiego krawatu i skrojonego na miarę garnituru. Książkę czytałem proszę o wskazówki, gdzie jest początek, gdzie koniec nie mogę rozkminić.
46. Dodane przez DGL, w dniu - 29-12-2015 20:09 00 Oj boli, boli..po stylu pisania widać, kto komentuje. Oczywiście, że sporo w tej książce prawdy. A że jej autor do najlepszych policjantów nie należał itd. nie zmienia faktu, że napisał bzdury jak co niektórzy tu piszą. Jednym słowem - jest się czego wstydzić, szczególnie komendant i rzecznik powinni wziąć sobie do serca nie książkę, ale fakt, że zaklinają rzeczywistość. Wątpię jednak, czy przy ich samouwielbieniu to możliwe.
47. Dodane przez SKUP MAKULATURY, w dniu - 29-12-2015 20:32 00 Proszę o informację gdzie można kupić ta niebywałą książkę
48. Dodane przez re 29, w dniu - 29-12-2015 21:00 00 Czytam i oczom nie wierzę. Nie bez powodu do dzisiaj aktualny jest kawał o tym, dlaczego na patrolu musi być co najmniej dwóch policjantów. Ty chyba umiesz czytać. Włączyłbyś choć sprawdzanie pisowni bo to chyba potrafisz? Wstyd i żenada człowieku i poruta dla munduru.
49. Dodane przez Na służbie., w dniu - 29-12-2015 21:20 00 NEGATYWY WYPISUJĄ BIUROWI Z KOMEND TAKI MAJA NAKAZ.
reklama
50. Dodane przez zeus, w dniu - 29-12-2015 21:48 00 proponuje temu pseudo pisarzowi popisać coś w stylu "poczytaj mi mamo"!!! (...)
51. Dodane przez ????, w dniu - 29-12-2015 22:30 00 Policjanci takie komentarze wypisują? Szok! Jest demokracja i człowiek ma prawo napisać książkę!
52. Dodane przez policjant, w dniu - 29-12-2015 22:57 00 tak jak nazwisko pseudo pisarza, tak cała książka"kiczowata"!!!! całe życie chłopina próbuje zrobić karierę,ale jak zwykle wychodzi lipa!!! tak samo będzie z tą "powieścią" a do zdięcia panie pisarzu nie w zielonym garniturku??
53. Dodane przez jaki, w dniu - 30-12-2015 08:30 00 Ciekawe jak szybko straciłby pracę, gdyby wydał tę książkę przed przejściem na emeryturę...
54. Dodane przez RK, w dniu - 30-12-2015 09:28 00 "Wy nie cofniecie życia fal! Nic skargi nie pomogą - Bezsilne gniewy, próżny żal! Świat pójdzie swoją drogą".(A. Asnyk) książka do nabycia w księgani Feniks lub na poczytajka pl (tego nie zablokujecie), pozdrawiam
55. Dodane przez zainteresowany lekturą, w dniu - 30-12-2015 09:53 00 Widać sporo musi być prawdy w książce napisanej przez autora, można wnioskować po fali hejtu, powiadają, że PRAWDA W OCZY KOLE ! i tu mamy tego najlepszy przykład. Podziwiam za odwagę!!!.
56. Dodane przez Manek, w dniu - 30-12-2015 12:36 00 Brawo za odwagę i prawdę. W systemie głogowsko-polkowicko-lubińskich jednostek Policji "statystyczne" szefostwo utrzymuje się jak Mao przy władzy. Hegemonia bez granic. Niektórzy pracują za długo na stanowiskach kierowniczych.
57. Dodane przez miki, w dniu - 30-12-2015 12:55 00 do " zainteresowany lekturą", jak by rysio "pisarz" miał odwagę to nie czekał by tyle czasu!!! a pan administrator strony też jest widzę stronniczy i nie puszcza wszystkich komentarzy!!!! Pozdro dla prawdziwych GLINIARZY.
58. Dodane przez obywatel, w dniu - 30-12-2015 13:56 00 Panowie Policjanci do roboty się brać, a nie komentarze z polecenia wypisywać... wstyd... BRAWO AUTOR!
59. Dodane przez mirek, w dniu - 30-12-2015 17:57 00 Polecam , gratuluję odwagi , szkoda , że nie napisana i wydana 4 lata temu
60. Dodane przez FRUSTRAT, w dniu - 31-12-2015 10:23 00 BO CZTERY LATA TEMU BYŁY NADZIEJE
61. Dodane przez munia, w dniu - 31-12-2015 12:12 00 Ja podsumuję tę książkę jednym słowem- GRATULACJE!
62. Dodane przez matka z zachodniopomorskiego, w dniu - 05-01-2016 22:45 00 Panowie policjanci, ta książka to przysłowiowy " kij w mrowisko". Oj boli boli prawda.Aa, że prawdą jest to co napisał autor książki to wiem z własnego doświadczenia.Kiedy zabito moje dziecko, to dyżurny policjant nie tylko mnie znieważał, ale kazał " wyperdalać z komendy", a protokół z powtórnych oglęzin do dnia dzisiejszego nie znalaż sie a aktach sprawy mimo, że policjant zabrał mnie na miejsce tragedii i wykonywał czynności służbowe. Wprawdzie sprawa znalazła sie w sądzie ale koledzy policjanta dostali takiej amnezji, że nie pamiętali jak sie nazywają.Skargi na działania policji rozpatrywała osoba na która była skarga napisana. Więc pasnowie policjanci , w mojej ocenie to wy piszecie te niepochlebne komentarze nie mówcie mi, że książka to stek bzdur. Ta książka pokazała prawdziwą twarz policji, pokazała jej zakłamanie. Panowie policjanci dysponuję oficjalnymi dowodami na poparcie tez zawartych w tej książce. Policjo nie szkaluj autora książki ale zastanów się bo nie można być " jak pobielane groby".
63. Dodane przez prawda boli, w dniu - 07-01-2016 14:31 00 Ciekawy byłby również rozdział o powiązaniach władz policji z wyższymi urzędnikami samorządowymi.
reklama
64. Dodane przez drekon, w dniu - 27-03-2020 13:06 00 (...)Rewelacyjna, może nawet najlepsza w tej tematyce. Szacunek. Ale to nie pierwsza książka Puzyńskiej, która zrobiła na mnie wrażenie. Brawo!
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.