Nie zdążył się nacieszyć łupemOdzyskali skradzione pieniądze |
25.01.2016. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór. 55-latek przegrał na automatach we wspomnianym salonie sporą gotówkę. - Około godziny 19.00 wykorzystał fakt, że pozostał praktycznie sam w lokalu. Zaatakował 27-letnią pracownicę salonu i zażądał od niej wydania pieniędzy. Początkowo kobieta myślała, że to żart. Mężczyzna użył wobec niej siły, a następnie zabrał torbę z pieniędzmi i uciekł z salonu. Pracownica salonu nie odniosła poważnych obrażeń. Zachował zimną krew i szybko nas poinformowała o tym fakcie - mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie. Policjanci odzyskali skradzione pieniądze. Mężczyzna przyznał się do winy i zdecydował również na dobrowolne poddanie karze bezwzględnego pozbawienia wolności. Podejrzany tłumaczył swój czyn trudną i skomplikowaną sytuacją życiową. Do kolejnego rozboju doszło w niedzielę w punkcie bukmacherskim przy ul. Jedności Robotniczej. Do środka weszło dwóch mężczyzn, którzy zażądali od pracującej tam kobiety wydania gotówki.- Kobieta zachowała się bardzo rozsądnie. Nie broniła utargu za wszelką cenę i wydała go napastnikom. Prowadzimy obecnie swoje czynności pod nadzorem prokuratury - dodał policyjny rzecznik.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama