Chrząszcze stają na drodze budowy mostu?Przekazali teren pod budowę mostu na Kaczawie |
16.03.2016. Radio Elka, Marzena Machniak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Początek inwestycji wartej blisko 60 mln złotych stoi pod znakiem zapytania. Docelowo most na Kaczawie w Legnicy ma być największy i mierzyć 120 metrów. Powinien być ukończony jesienią 2017 roku. Ma ułatwić komunikację między największymi legnickimi osiedlami, a centrum miasta i strefami przemysłowymi. Pojawiły się jednak problemy formalne. Aleksandra Gałecka, legniczanka będąca jednocześnie architektem uważa, że miasto utajniło pewne dokumenty. Poinformowała o tym prokuraturę. - Byłam także w Wydziale Środowiska i Gospodarki Odpadami, aby wgląd do decyzji środowiskowej, która jest klu całej akcji. Nie uzyskałam dostępu. Na BIP - ie też nie ma tej decyzji. Urząd Miasta schował decyzję. Poinformowałam instytucje, które powinny sprawdzić poprawność wszelkich decyzji o zezwoleniu na roboty drogowe - informuje Aleksandra Gałecka liderka akcji. Urząd Miasta w Legnicy broni swojego stanowiska. - Miasto posiada aktualne, wszystkie niezbędne do zrealizowania tej inwestycji dokumenty.Był czas społecznych konsultacji, gdy można było zgłaszać wnioski i uwagi do tego projektu. Ten czas minął. Teraz jesteśmy na etapie realizacji - mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy. Warto wspomnieć, że budowa mostu spowoduje wycinkę części drzew w popularnej wśród legniczan alei lip. Pani Aleksandra Gałecka zarzuca miastu brak ostrożności w stosunku do zwierząt zamieszkujących drzewa, a dokładnie chrząszczy objętych ochroną. O tym fakcie poinformowano Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska we Wrocławiu. - Jak się okazało na jednym z tych drzew mieszkają chrząszcze, rzadkie owady. To drzewo, ten pień zostanie przeniesione na podstawie porozumienia z nadleśnictwem w bezpieczne, leśne miejsce. Mieszkańcy tego pnia będą mogli kto wie, może żyć bardziej spokojnie i bezpiecznie - informuje Rodak. Wycinka drzew w alei lip będzie możliwa dopiero, gdy zakończą się procedury. Warto wspomnieć, że magistrat posiada zgodę na wycinkę drzewostanu już od 2009 roku. Zdaniem miłośników przyrody zgoda ta jest teraz nieaktualna. Do sprawy powócimy.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama