"To są wszystko chęci"Tradycja Wielkanocna w Grębocicach |
21.03.2016. Radio Elka, Iwona Konecka | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Mamy do sprzedania keksy z bakaliami, które mogą stać nawet półtora tygodnia. Poza tym są przez mnie szyte zajączki, kurki, tu przez koleżankę są robione jajeczka na szydełku, a druga koleżanka robiła z cekinów. No i wianeczki, dużo nam już poszło, dlatego tak pusto - mówi jedna z gospodyń z Żabic z koła "Słowianki". Natomiast Marta Pawełek opisuje stoisko koła gospodyń wiejskich z Trzęsowa: - U nas były baranki robione z masła i to miało wzięcie, i to poszło. Babeczki, mazurki, czyli to wszystko, co ze świętami związane. Dużo pracy mnie kosztowało przygotowanie babki, bo nigdy jej nie piekłam, ale się udało. Wśród wystawców była także młodzież z grębocickiego gimnazjum. - Ja zrobiłam roladę z kurczakiem, marchewką i pietruszką, koreczki z białą kiełbasą oraz z pomidorem i mozzarellą - mówi uczennica Kinga Żelazny z Krzydłowic. - To są wszystko chęci. Jeżeli się robi tylko tak, aby było, to może nie wyjść, bo dosypiemy czegoś za dużo. Trzeba robić powoli i starannie - dodaje jej koleżanka, Kasia Przychodzka z Retkowa. Podczas kiermaszu odbyły się także prezentacje obrzędów oraz zwyczajów związanych z nadejściem wiosny.
reklama
|
reklama
reklama
reklama