Po pijanemu zniszczył wiatę przystankowąPokłócił się z dziewczyną |
06.09.2016. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem. Hałas tłuczonego szkła obudził mieszkańców jednego z bloków, przy którym znajduje się wiata przystankowa. Jeden z lokatorów zauważył kręcącego się mężczyznę i wezwał policję. - Na miejsce natychmiast został skierowany najbliższy patrol. Policjanci zauważyli mężczyznę, który miał mocno zakrwawioną dłoń. Został on natychmiast zatrzymany. W rozmowie z policjantami przyznał się do tego, że zniszczył przystanek autobusowy. Swoje zachowanie tłumaczył kłótnią z dziewczyną i tym, że musiał gdzieś „wyładować” swoją złość. Po sprawdzeniu przez policjantów okazało się, na tej samej ulicy został uszkodzony także inny przystanek. Zatrzymany twierdził jednak, że to nie on jest sprawcą tego czynu - mówi Anna Farmas - Czerwińska z legnickiej policji. W chwili czynu mężczyzna był pijany, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Przyznał się do zniszczenia jednego przystanku. Policjanci będa wyjaśniać sprawę wybicia gabloty na drugim przystanku przy tej samej ulicy. Jak podało MPK straty powstałe na szkodę Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy wyniosły w sumie 700 zł (po 350 zł na każdy przystanek). Jeśli funkcjonariusze udowodnią 32-latkowi zniszczenie obu przystanków, odpowie wtedy jako sprawca przestępstwa, za które grozi do 5 lat więzienia. Jeśli natomiast okaże się, że wybił szyby tylko w jednej wiacie, odpowie za wykroczenie, za co grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna.
reklama
|
reklama
reklama
reklama