To był hitRowery w mieście zdały egzamin, będzie ich więcej |
23.11.2016. Radio Elka, Marzena Machniak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Mimo obaw, że Legnica jest za małym miastem na rowery miejskie życie pokazało, że tak nie jest. W tej chwili jest to drugie po Wrocławiu miasto na Dolnym Śląsku, gdzie rower miejski przyjął się bez dwóch zdań. Od 18 sierpnia do 15 listopada legniczanie mieli do dyspozycji 21 rowerów w czterech stacjach, niektóre z nich cieszył się największą popularnością. - Rower był chętniej wykorzystywany na te krótsze trasy, zwłaszcza ze stacji bazowej, która znajduje się na osiedlu Kopernika, to była najczęściej wykorzystywana trasa, a więc Piłsudskiego do centrum miasta i z powrotem. To pokazuje, że była to oczekiwana, a jednocześnie alternatywna forma transportu do centrum miasta z tego obszaru. Główne nasilenie obserwowaliśmy we wrześniu, czyli rozpoczęcie roku szkolnego i powrót z wakacji - mówił podczas podsumowania pilotażowego projektu Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy. Jak się okazuje, na terenie Legnicy nie tylko jej mieszkańcy korzystali z rowerów miejskich. - W Legnicy również poruszały się osoby, które są zarejestrowane w Białymstoku, w Łodzi, Poznaniu czy Lublinie, czyli odległych miastach , które wydawałoby się, że z Legnicą nie mają wiele regionalnie z Legnicą do czynienia. W ciągu całego pilotażu odnotowaliśmy 4363 wypożyczenia. Rekordowe dni miały 127 wypożyczeń, to był 22 i 28 sierpnia - informuje Tomasz Wojtkiewicz, prezes Nextbike, firmy prowadzącej program pilotażowy. Urząd Miasta podsumował pilotażowy program rowerów miejskich w Legnicy. Nagrodzono pięciu najaktywniejszych użytkowników. - Codziennie jeździłem z domu do szkoły i wracałem w ten sam sposób na rowerze miejskim. Korzystałem około dwa razy dziennie, czasem cztery jeżeli dojeżdżałem na zajęcia pozalekcyjne - opowiada Paweł Siejba, legniczanin, uczeń Liceum Katolickiego. - Pomysł bardzo mnie się podoba. Myślę, że rower jako komunikacja miejska ma przed sobą przyszłość. Porównując Polskę do Zachodniej Europy wciąż u nas to mizerny sposób poruszania się. Mam nadzieję, że będziemy równać do Europy - mówił Andrzej maziarz, ojciec jednego z czterech najaktywniejszych użytkowników rowerów miejskich w Legnicy. Popularność rowerów miejskich sprawiła, że projekt nie będzie tylko pilotażem. O tym zapewnia prezydent Legnicy. - Będziemy kontynuować rower miejski. W przyszłym roku będzie więcej rowerów i stacji. Będzie dłuższy okres funkcjonowania tego roweru na terenie naszego miasta - zapewnia Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy. Jak mówi włodarz Legnicy, istnieje prawdopodobieństwo, że do projektu uda się zachęcić ościenne gminy, by legniczanie mogli podróżować jednośladem poza miasto, np. do Kunic czy do Legnickiego Pola.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama