Choinka sztuczna czy prawdziwa?Lubinianie wolą prawdziwe drzewka |
20.12.2016. Radio Elka, Marzena Machniak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Do wigilii zostało już niewiele a zatem ostatni przysłowiowy gwizdek na decyzję czy choinka ma być prawdziwa czy przynosimy z garażu lub piwnicy sztuczną z ubiegłego roku. Jak się okazuje coraz więcej osób decyduje się na żywe drzewka. - Jakiś inny nastrój jest w święta. Sztuczne też są fajne, ale jak jest żywa to lepiej jakoś siedzi się przy stole przy takiej choince. Od zawsze mam żywe drzewko. Sztucznego jeszcze w domu nie było - mówi jedna z lubinianek. - Są to świerki pospolite i świerk serbski. Drugą odmianą jest jodła kaukaska. W naszych warunkach klimatycznych jodłę ciężko wyhodować i sprowadza się ją przeważnie z Danii. Jodły kaukaskie bardzo sprawdzają się w domach ponieważ ich igły długo się trzymają i nie opadają. Okazuje się, że gatunek choinki jest bardzo ważny jeśli mowa o warunkach domowych. - Warunki w jakich rośnie jodła to ciepło i może też być to miejsce suche. Biorąc taką choinkę do domu mamy pewność, że postoi nam miesiąc a nawet dwa. Jeśli chodzi o świerk, to lepiej kupić takiego w doniczce, odlewać go bo dłużej nam postoi - zapewnia Katarzyna Klin z Centrum Ogrodniczego Agawa w Lubinie. Jeśli już decydujemy się na żywe drzewko w domu warto wiedzieć co zrobić, by cieszyło jak najdłużej. Ustawienie choinki ciętej w stojaku z pojemnikiem na wodę to nie wszystko. - Pamiętajmy, bu ustawiać choinkę w domu z daleka od wszelkich źródeł ciepła jak kominki, piecyki czy kaloryfery. Pamiętajmy też o wilgotności i powietrza i o tym, by temperatura nie przekraczała 20 stopni Celsjusza - precyzuje Katarzyna Klin. W tym roku ceny drzewek ciętych są podobne do ubiegłorocznych. Świerk można kupić za około 35 złotych za sztukę, zaś za jodłę trzeba liczyć z ceną średnio 70 złotych za metr.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama