Bieg Papieski A.D 2017 przeszedł do historiiRekordowo na starcie |
23.04.2017. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Już na kilka godzin przed głównym startem na stadionie lekkoatletycznym Regionalnego Centrum Sportowego wiele się działo. Swoje pięć minut mieli najmłodsi uczestnicy Biegu Papieskiego. Ponad półtora tysiąca przedszkolaków i dzieci z klas I-III wzięło udział w biegach na 200 i 400 metrów. Imprezę przez chwilę zakłóciły opady deszczu i lekkiego gradu, ale po kilkunastu minutach niebo się rozjaśniło i spokojnie można było dokończyć biegi najmłodszych zawodników. Na starcie do Biegu Głównego stanęło ponad dwa tysiące osób, którzy zjechali do Lubina niemal z całej Polski. Trasa tradycyjnie wiodła ulicami Lubina. W tym roku ze względu na prowadzone w centrum miasta remonty, odcinek wydłużono z 6300 do 6700 metrów. Było przenikliwie zimno i mokro, ale taka pogoda wielu biegaczom wcale nie przeszkadzała. Jako pierwszy na mecie zameldował się ubiegłoroczny triumfator Biegu Papieskiego, Adam Draczyński z Nowosolskiej Grupy Biegowej, który pokonał 6700 metrów w czasie 20:46 min. - Mieszkam teraz w Nowej Soli, ale tak naprawdę jestem u siebie. W Ścinawie się urodziłem, tam chodziłem do szkoły, w Lubinie skończyłem szkołę górniczą, tak więc, to są moje rodzinne strony. W Lubinie zawsze biegnie mi się wspaniale. Dzisiaj pogoda była odpowiednia, choć trochę zbyt mocno wiało. Obawiałem się, że na trasie może być ślisko, bo popadało, ale generalnie było w porządku - powiedział zwycięzca Biegu Papieskiego. Wśród kobiet zwyciężyła Urszula Olejniczak z Głogowa, która osiągnęła czas 26:33 min. - Bardzo cieszę się z tej wygranej, tym bardziej, że potraktowałam ten bieg treningowo. 13 maja czeka mnie w Olsztynie najważniejszy start w tym roku, a Bieg Papieski był dla mnie dobrym sprawdzianem formy - oceniła Urszula Olejniczak.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama