Duża ostrożność wobec nowych obszarów produkcyjnychCzy Polska Miedź wejdzie w węgiel? |
10.05.2017. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 O ewentualnym zaangażowaniu się KGHM-u w wydobycie złóż węgla brunatnego, który zalega na terenie Zagłębia Miedziowego mówi się od wielu lat. Pytany o możliwość eksploracji tego surowca w przyszłości przez miedziową spółkę, prezes Radosław Domagalski - Łabędzki uprzedził, że firma na razie nie podejmuje jakichkolwiek ruchów w tym kierunku. - Wszędzie tam, na tych projektach koncesyjnych, które mamy, analizujemy je wyłącznie przez pryzmat rachunku ekonomicznego i jakiekolwiek decyzje o naszym zaangażowaniu będą tylko i wyłącznie wynikać z opłacalności takich projektów - skomentował szef Polskiej Miedzi. W 2011r. ówczesne władze KGHM-u mówiły, że spółka bardziej zainteresowana jest w alternatywne metody wykorzystania tego surowca, np. zgazowanie węgla pod ziemią. Z dużo większym dystansem miedziowa spółka traktuje pozyskiwanie nowych metali. - My musimy profesjonalizować i doskonalić nasze procesy w głównym biznesie, jakim jest miedź, srebro czy molibden w Chile. Wchodzenie w nowe obszary produkcyjne byłoby wyzwaniem wychodzącym poza nasz obszar komptenecji, który mamy. Oczywiście nie należy wykluczać jakichkolwiek opcji inwestycyjnych, jeżeli będą one interesujące i będą miały jakąś ekonomiczną wartość, to można się nad tym zastanowić. Owszem, notowania cynku są dzisiaj wysokie, ale podobnie notowania kobaltu są rekordowe, a który teoretycznie moglibyśmy odzyskiwać i produkować samodzielnie, ale na to musimy patrzeć przez pryzmat dłuższego okresu, co najmniej dekady. Uruchomienie jakieś eksploracji złóż na potencjalnej górce cenowej, nie oznacza, że taki projekt i nasze zaangażowanie finansowe w dłużym okresie czasu byłoby celowe. Musielibyśmy nauczyć się nowego rynku, nowych klientów, a to nie jest taki prosty proces decyzyjny. W sferze jakiś naszych analiz wewnętrznych można takie próby podjąć, ale żadnych wiążących deklaracji co do naszego zaangażowania w nowe obszary produkcyjne, w tej chwili na pewno nie możemy złożyć - dodał prezes Domagalski-Łabędzki.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama