Fundacja Brata Alberta świętujeUroczystość w WTZ Przytulisko |
05.07.2017. Radio Elka, Marzena Machniak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 To był wyjątkowy dzień w Warsztatach Terapii Zajęciowej Przytulisko w Lubinie. Rokrocznie celebrowane są tam Dni Brata Alberta, ale tym razem to okrągłe jubileusze: 30 lat Fundacji Brata Alberta i 25 lecie istnienia jej w Lubinie. Jak wspominają działacze fundacji, rok 1987 był ciężkim czasem w kraju. - Tak się szczęśliwie złożyło, że wielu społeczników w Polsce połączyło swoje talenty. Fundacja powstała dzięki śp. Zofii Tetelowskiej, która przekazała swój rodzinny dwór w Radwanowicach pod Krakowem na rzecz utworzenia domu społecznego dla osób niepełnosprawnych, a później zaczęli przyjeżdżać wolontariusze i rodzice z różnych stron Polski- wspomina ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji Brata Alberta. Dziś Fundacja ma 33 filie, z czego ta w Lubinie istnieje od 25 lat. Od kilku lat to już dwie placówki w mieście, które w których przebywają osoby niepełnosprawne. Uroczystość w Warsztatach Terapii Zajęciowej Przytulisko skupiła nie tylko wielu podopiecznych byłych i obecnych, ale też radnych, przedstawicieli instytucji wspierających osoby niepełnosprawne i sympatyków. Gości słowami Brata Alberta powitała na uroczystości kierownik WTZ Przytulisko Monika Tomko-Klubek. - Czy podstawowe potrzeby zwykłego człowieka są zbyt wygórowane by mogły być realne do spełnienia. Każdemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, nagiemu odzież. Jeżeli w życiu będziemy się kierować sercem, nikt nie będzie głodny, bezdomny i nagi - mówiła Monika Tomko-Klubek. Podczas uroczystości wręczono okolicznościowe medale i wyróżnienia. Podopieczni WTZ mogli pochwalić się gościom dziełami ceramicznymi wykonywanymi podczas zajęć, ale też ogródkiem warzywnym,, który pielęgnują w placówce na Starym Lubinie.
reklama
|
reklama
reklama
reklama