Sybiracy przyznali honorowe odznaki związkuSpotkanie pokoleniowe |
19.09.2017. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Uroczystość zorganizowano w Szkole Podstawowej nr 1 z oddziałami integracyjnymi w Lubinie. Było to swego rodzaju spotkanie międzypokoleniowe, bo sybiracy opowiadali uczniom o swoich tragicznych losach, o tym, co przeżyli. - My jako szkoła jesteśmy przecież do tego powołani, żeby kształcić dzieci w tradycji, przekazywać im to, co jest tak istotne. Ja byłam bardzo zaskoczona pierwszym spotkaniem sybiraków z uczniami, bo mają mnóstwo pytań, chcą znać odpowiedzi na bardzo trudne kwestie, nie mają barier. A sybiracy odpowiadają im wyczerpująco na każde zadane pytanie - mówi Iwona Kędzierska, dyrektor SP 1 w Lubinie. Sybiracy bardzo sobie cenią takie spotkania z młodzieżą. - Mnie jako starej nauczycielce i pedagogowi potrzebna jest młodzież. Młodzież musi widzieć, zobaczyć, że my jako Związek Sybiraków nie jesteśmy sami, mamy tych, którzy nam pomagają, którzy nas honorują, a my za to włączamy ich do swojego grona, do grona tych, którzy pamiętają o tak tragicznej karcie historii Polski - mówi Antonina Buchta z lubińskiego koła Związku Sybiraków. Podczas szkolnej akademii sybiracy przyznali honorowe odznaki prezydentowi Lubina, staroście powiatu, wójtowi gminy Lubin oraz dyrektorce szkoły sportowej, Barbarze Szymańskiej. - To są podziękowania nie tyle dla mnie, co dla wszystkich mieszkańców Lubina, którzy pamiętają o tym, co stało się 17 września 1939 roku i jakie były losy ludzi wysiedlanych i wywożonych w głąb Rosji. Sam w klatce miałem trzy rodziny sybirackie, więc wiem, jak wiele rodzin sybiraków zamieszkało w Lubinie i musimy o nich pamiętać, nie tylko przy okazji spotkań rocznicowych - mówi prezydent Robert Raczyński.
reklama
|
reklama
reklama
reklama