Pogoda odstraszyła kibiców i zawodnikówJazda w ciężkich warunkach |
07.10.2017. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Awizowany był przyjazd dużej ilości zawodników. Szacowano, że w dwa dni w Gaworzycach zjawi się ich ponad 200. A tymczasem w sobotę było około 50. - Liczyliśmy na dużo więcej uczestników i na to byliśmy przygotowani. Niestety wiatr i deszcz pokrzyżowały wszystkie plany. Do tego wichura, która przeszła przed weekendem nad całym regionem, również na torze wyrządziła wiele szkód. Wszystko musieliśmy robić od nowa. A sam tor? To jest motocross. Zawodnicy wiedzą na co się piszą. W takich warunkach też trzeba jeździć. Potem podwójnie docenia się słoneczne dni - powiedział organizator Sebastian Kałużny. Dziś w klasie Junior swoją dominację potwierdził Adam Czarnecki z AMK Kożuchów. Wygrał oba biegi i przypieczętował tytuł mistrza. - Lubię jeździć w błocie i w deszczu. A kibice? Ci co mieli przyjść to i tak są i nas dopingują. Zawody są super zorganizowane, a tor jest ekstra przygotowany - powiedział A. Czarnecki. Tuż za podium na koniec sezonu w juniorach uplasował się Patryk Madej z LSM Bry Tech Racing Lubin. Jego klubowy kolega Bernard Stasiewicz był szósty, a przedzielił ich na piątej pozycji Kacper Kwas z KS-u Polkowice. Sporo reprezentantów regionu znalazło się w końcowej klasyfikacji sezonu w Mastersach. Czwartą lokatę zajął Piotr Husar z Automobilklubu Głogów. Jego klubowi koledzy: Mirosław Husar i Grzegorz Jankowiak uplasowali się odpowiednio na 7. i 8. miejscu. Tomasz Kupaj z KS Polkowice był szósty. W niedzielę drugi dzień zawodów. Oficjalne otwarcie o 13:00, a wyścigi zaczynają się od zmagań kobiet i klasy 85ccm o 13:05.
reklama
|
reklama
reklama
reklama