Co stało się pod ziemią? Dlaczego zmarł?

(Fot. Tomasz Jóźwiak) Prokuratura Rejonowa w Lubinie wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku 24-letniego górnika z Zakładów Górniczych Rudna w Polkowicach. Kluczowe znaczenie dla wyjaśnienia okoliczności i przyczyn zgonu młodego mężczyzny będzie miała sekcja zwłok. Na wyniki tych badań czeka także Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach.

Prokuratorskie śledztwo prowadzone jest w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w ubiegłą sobotę, 7 października w kopalni ZG Rudna. Jest jeszcze zbyt wcześnie, by cokolwiek powiedzieć o wszczętym postępowaniu.

- Będzie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego górnika, na podstawie której ustalimy

przyczynę zgonu - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Termin przeprowadzenia sekcji nie jest jeszcze znany, ale najprawdopodobniej odbędzie się jeszcze w tym tygodniu. O tragicznym wypadku, zgodnie z procedurą, został powiadomiony Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach.

- Przyczyny tego zdarzenia wyjaśniane będa dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok, dlatego czekamy na wyniki tych badań. Na tym etapie my po prostu nie wiemy, czy był to zgon naturalny, czy wystąpiły tutaj jakieś inne przyczyny tego zgonu. My oczywiście otrzymaliśmy informację o tym zdarzeniu, natomiast jego okoliczności wyjaśnią wyniki sekcji - mówi Anna Swiniarska - Tadla, rzecznik Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.

24-letni górnik zaginął w sobotę, na oddziale G-25 kopaplni ZG Rudna. Mężczyzna nie wyjechał na powierzchnię po zakończeniu pierwszej zmiany. Akcję poszukiwawczą rozpoczęto o godz. 13.25. Brało w niej udział 18 zastępów JRG-H. Dzień później, w niedzielę, o godz. 17.21 odnaleziono ciało poszukiwanego górnika. Zwłoki znajdowały się w nieczynnym wyrobisku, za betonową tamą wentylacyjną.

Zmarły był mieszkańcem Polkowic, był żonaty, osierocił malutkie dziecko. Prezes spółki KGHM ogłosił trzydniową żałobę.

Komentarze (23)

1. Dodane przez Mati, w dniu - 09-10-2017 11:35 Wyrazy Współczucia Rodzinie

2. Dodane przez Katrin, w dniu - 09-10-2017 12:07 Gdzie byl (...) sztygar gdzie brygada, jak sztygar pilnował swojej brygady ze chlopak jeden zaginął? Gdzie nadajnik jakie dopilnowanie gdzie było szkolenie ze młody chłopak zmarł z pewnoscia nie ze swojej winy! Taka prawda ze KGHM wcale nie szkoli nowych pracowników (...)

3. Dodane przez zzzzzzzzzz, w dniu - 09-10-2017 12:13 sekcja zwłok może wykazać, ze młodego gdzieś samego wysłano??? Mam nadzieję, że nie zrzucą winy na chłopaka. Ze młody, niedoświadczony.....

4. Dodane przez Benek, w dniu - 09-10-2017 12:20 Mojej koleżanki mąż, który jest ratownikiem wrócił do domu ok. 2.00 w nocy z soboty na niedzielę i przekazał jej że go już znaleźli, a o trzynastej poleciał na jeszcze jedną akcję. O co tu chodzi. Ponoć zabił go ocios.

5. Dodane przez mk, w dniu - 09-10-2017 12:58 Sciema i tyle. znów bedą wybielać dozór

6. Dodane przez swoj, w dniu - 09-10-2017 13:04 nie ma przepisu/prawa otym ze nie mozna wysylac pracownika samego! nie piszcie bzdur, rzeczą normalną jest, że pracuje się w pojedynkę! glupie bab siądą do komputera i zamiast gotować obiad piszą bzdury

7. Dodane przez Gornik, w dniu - 09-10-2017 13:15 Benek piszesz bzdury, o 2 w nocy zmieniały sie zastępy i ratownicy wracali na odpoczynek ,a potem dalej na akcje . Ja bylem od 6 rano-w niedzielę do 14 , wiec nie pisz bzdur , chlopaka znaleziono o 17:20. Cos uslyszales a reszte sobie dopowiedziales bo inaczej tego nie mogę zrozumieć.w przeciwieństwie do ciebie ja brałem udział w tej akcji.

8. Dodane przez Benek, w dniu - 09-10-2017 13:31 Do kom 7: W porządku, skoro byłeś na akcji i znasz szczegóły nie tak będzie.

9. Dodane przez DW, w dniu - 09-10-2017 14:07 Ludzie nie spekulujcie. Czasami jest prozaiczna sytuacja, że poszedł za "potrzebom". Brak tlenu w ślepych wyrobiskach plus inne gazy mogą spowodować zasłabnięcie i później śmierć.   Pokój jego duszy. Wyrazy współczucie dla Jego najbliższych, jak i kolegów, bo to trauma dla wszystkich.

10. Dodane przez Martin, w dniu - 09-10-2017 14:09 Niestety ale wychodzi cięcie kosztów. Kiedyś młody górnik chodził za starszymi jak dziecko i nie był sam wysyłany. Teraz dla oszczędności zatrudnia się minimalne składy na zmianach (no chyba że to zarząd gdzie pracę dostało kolejnych 50 Misiewiczów) i takie są skutki. Olewanie bhp mści sie okrutnie. Szkoda tylko że nie na tych którzy wprowadzają takie rozwiązania

11. Dodane przez do swoj, w dniu - 09-10-2017 14:11 DO 6. A głupie chłopy, to niech wezmą szmatę i myją podłogi , a nie ubliżają kobietom

12. Dodane przez Marek, w dniu - 09-10-2017 16:13 sami znawcy tematu .Każda akcja prowadzona jest na nasłuchu i wszystkie rozmowy są rejestrowane. Więc czas zakończenia jest znany. Taka dokumentacja jest sprawdzana przez organy śledcze. Nic nie da się ukryć. Przyczyna będzie znana po sekcji. W miejscu gdzie znaleziono górnika była temperatur wyższa z uwagi na wentylację. W takiej sytuacji przejście na drugą stronę tamy jest zabronione. A może ciekawość. Tego nie można wykluczyć. A obwinianie kogoś za działania innych jest nie na miejscu. Oskarżenia do osób dozoru również kto tak sadzi nie powinien pracować na dole.

13. Dodane przez Lubinianin od urodzenia, w dniu - 09-10-2017 17:11 Do komentarza 2. Masz rację nowych pracowników nie szkoli się z podstawowych zasad poruszania się po kopalni. Zaniechano szkolenia z obrywki, nie dostaje się aktualnych map z drogami ucieczkowymi i prądami powietrza (moje zdanie jest takie, że każdy dołowy powinien mieć nie tylko dozór). Druga sprawa to tzw. obkładanie weekendów na sztukę, żeby się ludzie w tabelkach zgadzali. Wykaz prac wykonywanych przez co najmniej 2 osoby jest długi...tylko, że zapisy te są martwe, co wynika z małej liczby ludzi do pracy. Może ta tragedia da do myślenia dozorowi i średniemu i wyższemu. Zobaczymy jakie będą wnioski powypadkowe i zalecenia. Pozdrawiam brać górniczą. Szczęść Boże

14. Dodane przez do 10, w dniu - 09-10-2017 19:28 A co kiedyś kibelki były na dole?? ze piszesz o cięciu kosztów??     Są rożne sytuacje i nie ma co spekulować, może poszedł siku może poszedł za czymś innym sztygar nie jest od tego by pilnować ludzi by nie chodzili, każdy może oddalić się z miejsca pracy mimo że ma zakazane to już nie chodzi o podziemie bo na wierzchu też czasem pracownicy mają potrzebę pójścia gdzieś coś załatwić w czasie pracy po bułki na śniadanie itd.    Fakt tylko jeden ze był w najgorszych warunkach jakie panują w kopalni.

15. Dodane przez Ja, w dniu - 09-10-2017 19:41 Jak mu zrobią sekcje za tydzień to po gazach np siarkowodór,metan nie będzie śladu .

16. Dodane przez Ja, w dniu - 09-10-2017 19:45 Górnik bez "górnika czy też młodszego górnika " może co najwyższej aparat nosić sztygarowi a nie sam poruszać się po wyrobisku . Właśnie po to sąkursy na górnika . W kopalni nawet żarówki nie zmienisz jak nie masz kursu /uprawnień.

17. Dodane przez Górnik, w dniu - 09-10-2017 21:29 zastanawiające jest to, że media podają iż znaleźli go o 17.21 a już na 3 zmianie w sobotę większość mówiła, że znaleźli go martwego.... Pokój Jego Duszy !

18. Dodane przez Gr, w dniu - 10-10-2017 00:29 Odnośnie kom.:6 dodanego przez :"swój"   -Piszesz , że cytuje :"nie ma przepisu/prawa o tym ze nie można wysyłac pracownika samego!.."   Jesteś w błędzie ! Proponuję zapoznać się ze zrozumieniem :   Dz.U.02.139.1169   ROZPORZĄDZENIE   MINISTRA GOSPODARKI   z dnia 28 czerwca 2002 r.   Dziennik w/w ustaw i rozporządzenie obowiązuje nadal i żaden "biały" nie jest z niego zwolniony ( no chyba , że ty? )   poczytaj np : paragraf :11.pkt 1 , pkt2 podpkt.1)pdpt.2)   są też paragrafy i punkty odnośnie znajomości wyrobisk   A Poszkodowany jak wiadomo pracował ok 1 miesiąc i był na okresie próbnym I PODLEGAŁ SZCZEGÓLNEMU NADZOROWI.   Zapraszam do w/w lektury ,- Nie pisz bzdur!!!

19. Dodane przez Miki3, w dniu - 10-10-2017 05:58 Ewidentne niedopilnowanie, a nie przypadek! Świadczy tylko o firmie. Jak można posyłać młodego pracownika bez doświadczenia i opieki. Mam nadzieję że polecą głowy i zostaną wyciągnięte wnioski na przyszłość aby matki nie musiały chować swoich synów.

20. Dodane przez Obserwator, w dniu - 10-10-2017 07:50 Licza sie tony tony bo.jaknich.nie ma tousza biali wyjasnienia pisac dlaczego ich.nie ma ciekawe.jak.do.tej sytuacji napisza wyjasnienie

21. Dodane przez jez, w dniu - 10-10-2017 09:12 Wszędzie wysługują się "młodymi". Poślij młodego, niech się młody uczy, młody skocz... niech młody zrobi... a 'młody' wystraszony robi co mu "stary doświadczony pracownik" kaze.

22. Dodane przez ktos, w dniu - 10-10-2017 15:18 § 11. 1. Kierownik ruchu zakładu górniczego wyznacza osoby kierownictwa i dozoru ruchu odpowiedzialne za:  1) ustalanie składów zespołów pracowniczych pod względem ich liczebności i kwalifikacji pracowników,  2) wyznaczanie przodowych zespołów, o których mowa w pkt 1.  2. Przodowym zespołu pracowniczego, zatrudnionego w wyrobiskach lub miejscach znacznie oddalonych od innych miejsc pracy, może być wyłącznie wyspecjalizowany pracownik.  3. Do wykonywania pracy w wyrobiskach lub miejscach, o których mowa w ust. 2, może być wyznaczona osoba, która posiada doświadczenie w wykonywaniu powierzonych czynności. Wyznaczona osoba powinna utrzymywać łączność ze służbą dyspozytorską ruchu, zgodnie z ustaleniami kierownika ruchu zakładu górniczego.

23. Dodane przez do kom. 18, w dniu - 11-10-2017 09:25 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI z dnia 28 czerwca 2002 r. już niestety nie obowiązuje. Zapoznaj się z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA ENERGII w sprawie szczegółowych wymagań dotyczących prowadzenia ruchu podziemnych zakładów górniczych z 9 czerwca 2017 r.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.