17-latek uciekał chojnowskim policjantomPo narkotykach i bez dokumentów |
| 13.11.2017. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w Chojnowie. Miejscowi policjanci podczas patrolowania miasta zauważyli kierowcę renault, który na ich widok zaczął wykonywać gwałtowne i nerwowe ruchy za kółkiem. To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, którzy postanowili bliżej przyjrzeć się kierującemu. Dlatego dali mu sygnał do zatrzymania samochodu. Młody kierowca miał 667 70 70 60 jednak inne plany i wcisnął mocno pedał gazu. Mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, 17-latek nadal nie zamierzał się zatrzymać i poddać kontroli drogowej. - Chwilę później mężczyzna na ulicy Rynek w Chojnowie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie parkingu. To nie zatrzymało jednak kierowcy, ponieważ wysiadł z auta i kontynuował ucieczkę pieszo. Policjanci po kilkunastu metrach biegu zatrzymali 17-latka. Jak ustalili policjanci, mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, ponadto jak sam przyznał chwilę wcześniej zażywał narkotyki. Policjanci przebadali go narkotesterem z wynikiem pozytywnym. Mieszkaniec Chojnowa został przewieziony do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań - mówi Iwona Król - Szymajda z legnickiej policji. Ponadto policjanci znaleźli przy 17-latku nienależące do niego dokumenty: dowód osobisty i prawo jazdy. Jak się okazało, zostały one wcześniej zagubione na terenie powiatu bolesławieckiego. Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz może ponieść surowe konsekwencje. - Od 1 czerwca tego w życie weszła nowelizacja przepisów, zgodnie z którą kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się, mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełni przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Oprócz tego, sąd obligatoryjnie wyda zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od roku do 15 lat - przypomina mł. asp. Król-Szymajda.
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama
















667 70 70 60


