Kolejna wystawa historyczna w rynkuWeterani ku niepodległości |
24.04.2018. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Prezentowana na płycie lubińskiego rynku wystawa nawiązuje swoją treścią do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Na fotogramach rozpisano biografie barwnych postaci, żołnierzy-weteranów, którzy począwszy od 1918 do 2018 służyli w misjach pokojowych i wojskowych w całym świecie. - Tą wystawą chcemy pokazać, że weteranów postrzegamy jako tych żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy walczyli o naszą niepodległość przez ostatnie sto lat bez rozróżniania tego, jaki był charakter działań wojennych, bo pamiętajmy, że to są różne okresy naszej historii, niekiedy bardzo bolesnej. Tą wystawą niejako chcemy też zapoczątkować dyskusję o statucie weteranów w naszym państwie. Czy państwo polskie wypełnia wszystkie zobowiązania w stosunku do żołnierzy, których wysłało na misje poza granicami naszego kraju. Pamiętajmy, że są to decyzje polityczne. To nie jest tak, że żołnierze jadą do Iraku czy Afganistanu, bo tak chcą ich dowódcy. Zawsze to jest decyzja polityczna, która wynika z tego, że chcemy być zaanagażowani w kształtowanie środowiska bezpieczeństwa w wymiarze europejskim i globalnym - tłumaczy gen. broni Mirosław Różański, który sam uczestniczył w misji w Iraku przez 7 miesięcy. Wystawa jest także poniekąd ukłonem w stronę żołnierzy, którzy są zapomniani i niedostrzegani. - To są zdjęcia nie tylko osób, które możemy znaleźć na afiszach Ministerstwa Obrony Narodowej. To są żołnierze, którzy pełnili misje w różnych częściach Europy i świata. Dzisiaj goszczę w Lubinie i przy tej okazji poprowadziłem dla młodzieży wykład. Chcę im przybliżać kwestie związane z zaangażowaniem polskiego żołnierza w budowanie niepodległości. Dzisiaj weterani to nie jest grupa ludzi, która jest roszczeniowa, my chcemy być postrzegani przez społeczeństwo, jako grupa, którą można jeszcze wykorzystać - dodaje generał Różański.
reklama
|
reklama
reklama
reklama