Akt oskarżenia za napad na listonoszkęŁup miał przeznaczyć na spłatę długu |
26.04.2018. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kobieta doznała lekkich obrażeń ciała. 22-letni Maciej J. jest głogowianinem. Z ustaleń wynika, że znał z widzenia pokrzywdzoną listonoszkę. Obserwował ją od kilku dni przed zdarzeniem. Znał trasę, którą codziennie się porusza. Zaplanował napad rabunkowy. Zabrał ze sobą nóż kuchenny i nożyczki. Zaczaił się na kobietę pod jednym z bloków. - Kiedy pokrzywdzona weszła do budynku i oczekiwała na windę, oskarżony najpierw złapał ją za szyję, a następnie przewrócił na ziemię żądając wydania pieniędzy, po czym zadał kilka uderzeń w plecy, usiłując przy tym wyrwać kobiecie saszetkę. Pokrzywdzona czuła jak Maciej J. przystawiał jej nóż do pleców. Pomimo to, nie chciała wydać napastnikowi saszetki z pieniędzmi - opisuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Na pomoc ruszyła pracująca w bloku dozorczyni. Gdy zauważył ją napastnik, zaczął jej grozić dźgnięciem nożem. Maciej J. nadal próbował wyrwać listonoszce saszetkę. W tym czasie dozorczyni wezwała na pomoc przechodzącego obok mężczyznę. Wtedy oskarżony rzucił się do ucieczki. - Został złapany przez mężczyznę, którego poproszono o pomoc i drugą jeszcze osobę. Oboje przekazali Macieja J. w ręce policji - dodała rzecznik. Od momentu zatrzymania 22-latek jest tymczasowo aresztowany. Był on już karany za usiłowanie ciężkiego uszkodzenia ciała i groźbę karalną. Mężczyzna przesłuchany w charakterze podejrzanego zaprzeczył, by groził listonoszce i dozorczyni nożem. Wyjaśnił, że nóż miał schowany w rękawie kurtki. Potwierdził natomiast, że trzymał nożyczki na wysokości pleców listonoszki, którymi zamierzał odciąć pasek od saszetki z pieniędzmi, a te miały być przeznaczone na spłatę długu. Za usiłowanie rabunku grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15lat, a przestępstwo groźby karalnej zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama