W policyjnej eskorcie wiózł rodzącą żonęEkspresowo na porodówkę |
05.11.2018. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Do tego nietypowego zdarzenia doszło 1 listopada. Około godz. 17. oficer dyżurny legnickiej komendy odebrał telefon od wyraźnie poddenerwowanego mężczyzny. W słuchawce roztrzęsionym głosem mówił, że jedzie od strony huty, a w samochodzie ma ciężarną żonę, która mocno krwawi. Niestety wszystkie patrole były dość daleko od ulicy Złotoryjskiej, którą podążał kierowca z ciężarną małżonką. O tej porze - ze względu na dzień Wszystkich Świętych - na ulicach Legnicy panował ogromny ruch, a przyszły ojciec musiał pokonać całe miasto, by dostać się do szpitala. - Oficer dyżurny nie chcąc tracić ani chwili, zauważając przechodzącego przez stanowisko kierowania dzielnicowego, aspiranta sztabowego Dariusza Szczepanka, polecił mu natychmiastową realizację pilotażu, z zachowaniem szczególnej ostrożności podczas przejazdu przez miasto. W tym dniu panowały szczególne warunki ruchu czyli zmiana organizacji i wzmożone jego natężenie. Doświadczenie, współpraca i zimna krew, zaowocowały bezpieczną i sprawną eskortą pojazdu z rodzącą na pokładzie do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Po 9 minutach przyszła mama była już na sali porodowej - mówi Izabela Burska z legnickiej policji. Parę chwil później kierowca hyundaia ponownie zadzwonił pod 997, dzieląc się z policjantami informacją, że właśnie został tatą zdrowej dziewczynki. - I nie kryjąc emocji, następującymi słowami podziękował legnickim policjantom za ich działanie: "gdyby nie Państwo, nie wiem jak by się to skończyło". Szczęśliwym rodzicom serdecznie gratulujemy i życzymy samej pociechy z nowego członka rodziny - dodaje na koniec I. Burska.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama