Najpierw był uczynny, potem stał się złodziejemChciał zaimponować dziewczynie |
05.12.2018. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Jak ustalili policjanci pracujący nad tą sprawą, 26-latek spotkał na jednej z ulic nietrzeźwego i pijanego mężczyznę. Zaproponował mu pomoc. Zawiózł go do domu i zapłacił za taksówkę. Nazajutrz odwiedził tego samego nieznajomego i zrobił mu zakupy płacąc swoimi pieniędzmi. Sytuacja powtórzyła się kilka razy. Kiedy pokrzywdzony poprosił o kupno alkoholu, 26-latek wziął od niego kartę bankomatową wraz z numerem PIN. I w tym momencie uczynny lubinianin przeistoczył się w złodzieja. - Mężczyzna wypłacał pieniądze z karty, w części kupując pokrzywdzonemu zakupy, ale większość wypłacanych pieniędzy zostawiał sobie. Wszedł również w posiadanie haseł dostępu do konta bankowego. Zaciągał szereg pożyczek na dane swojej ofiary. Sytuacja taka miała miejsce od końca sierpnia do końca października bieżącego roku - mówi Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji. Kolejną ofiarą 26-latka był inny mężczyzna, którego poznał w jednym z lokali w Lubinie. Nieznajomy był pijany i bez butów. I podobnie, jak w pierwszym przypadku, stopniowo zyskiwał zaufanie. Gdy dostał kartę bankomatową wraz z PINE-em, wybierał pieniądze z bankomatów i płacił za zakupy. - Podejrzany usłyszał już 36 zarzutów kradzieży z włamaniem na konto bankowe. Policjanci udowodnili zatrzymanemu mężczyźnie kradzież ponad 20 tysięcy złotych. Funkcjonariusze ustalają jeszcze, na jaką kwotę lubinianin zaciągnął pożyczki, posługując się danymi osobowymi swojej pierwszej ofiary. 26-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Swoje zachowanie tłumaczył chęcią zaimponowania dziewczynie - dodaje S. Serafin. Złodziej stanie wkrótce przed lubińskim sądem. Za popełnione czyny grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama