Starszy mieszkaniec miasta stracił 5 tys. złPierwsza go badała, druga okradała |
14.12.2018. Radio Elka, Tomek Jóźwiak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Do zdarzenia doszło we wtorek, około 10. na osiedlu Polnym. Młoda kobieta zapukała do drzwi 84-letniego mężczyzny. Przedstawiła się jako pracownica Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Poprosiła o wpuszczenie jej do mieszkania, bo chciała je obejrzeć i na tej podstawie postarać się o zwiększenie dla mężczyzny zasiłku pielęgnacyjnego. Poinformowała również, że za chwilę podejdzie do niego lekarka, która sprawdzi jego stan zdrowia. Po krótkiej chwili faktycznie pojawiła się druga kobieta w białym kitlu, która udawała lekarza orzecznika ZUS. Kiedy jedna "badała" starszego pana, druga go okradała. Stracił w ten sposób 5 tys. złotych. - Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że coś jest nie tak, było już za późno. Obie oszustki szybko opuściły mieszkanie. Gdy 84-latek zgłosił policjantom to przestępstwo, powiedział, że miał świadomość , aby nikogo obcego nie wpuszczać do domu. Jednak pierwsza z kobiet, tak go zagadała, że nie wiedział, w którym momencie była już w środku jego mieszkania. To kolejny przykład manipulacji i bezduszności oszustów. Uczmy się na cudzych błędach. Uważajmy na siebie i pod żadnym pozorem nie wpuszczajmy nikogo obcego do naszych mieszkań. Jeżeli widzimy osoby, których nie znamy, a pukają do drzwi naszych starszych sąsiadów, zapytajmy w jakim celu przyszli lub zadzwońmy na 112, jeżeli mamy podejrzenie, że mogą to być oszuści - mówi Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji. Policjanci apelują, zwłaszcza do osób starszych, o czujność i ostrożność. Oszuści podszywają się pod pracowników ZUS, Urzędu Skarbowego, MOPS-u, a także coraz śmielej udają policjantów i prokuratorów.
reklama
|
reklama
reklama
reklama