1% pomaga na 100%Wypełnij mój świat kolorami, pomóż póki jestem... |
20.04.2019. Radio Elka | ||
Dyżurny reporter: ![]() Każdy może zostać artystą, nie potrzeba do tego manualnych umiejętności, farb czy pędzla. Wypełnijcie PIT i wskażcie Hospicjum jako beneficjenta Waszego 1%, my zajmiemy się resztą - pomalujemy świat naszych podopiecznych wszystkimi, dostępnymi kolorami. I to dzięki Wam, Waszemu pozornie małemu 1%! Wszak to tylko 1% procent, ale wielka sprawa! ![]() A malujemy świat dosłownie Laura mieszka w małym miasteczku pod Bolesławcem. Ma 9 lat, długie, ciemne włosy, błyszczące oczy i uroczy uśmiech. Zaraża radością, entuzjazmem, potrafi mówić bez przerwy i na każdy temat. Z racji swojej choroby - wrodzona dystrofia mięśni - porusza się na specjalistycznym wózku, który pozwala jej uczęszczać do szkoły, opuszczać mury domu. Laura ma problemy z utrzymaniem głowy, nie chodzi, słabe ręce nie pozwalają się samej ubrać. Codzienna rehabilitacja przeprowadzana przez dojeżdżającą fizjoterapeutkę, a w niedzielę przez rodziców, pozwala na odrobinę samodzielności - zjedzenie przygotowanego przez mamę posiłku, przejechanie kilku metrów wózkiem po mieszkaniu czy wykonanie rysunku. A Laura kocha rysować. Gdy ją odwiedziliśmy, pokazywała nam przygotowane z wielkim sercem i zaangażowaniem laurki z okazji Dnia Świętego Walentego dla całej rodziny. Laura ma plany na przyszłość - zostanie sławną piosenkarką. Jeśli jednak branża muzyczna nie doceni jej talentu, zamierza zostać bibliotekarką i wybudować dom u rodziców w ogródku. Laurze potrzeba kolorów, promyków słońca rozświetlających niełatwe życie w chorobie. Latem ubiegłego roku, dzięki temu małemu 1%, na ścianie Laury pojawił się ogromny kolorowy obraz. Nadmorska plaża pełna wesołych owieczek, zażywających kąpieli słonecznych, palmy i ulubiony przez Laurę wilk wypełniają szczelnie ścianę nad łóżkiem. Laura kocha wilki, bo - jak mówi - "to niezwykłe zwierzęta, niezależne, bardzo mądre i silne, a to podoba mi się w nich najbardziej". Mądrości Laurze nie brakuje, to jedna z najlepszych uczennic w klasie. Siły woli i samozaparcia również. Mimo poważnej choroby, która powoduje brak kontroli nad mięśniami, Laura nie poddaje się, walczy, pięknie rysuje, odrabia lekcje, codziennie ćwiczy. Choć to duży wysiłek, ściska rękę swoich gości na przywitanie. ![]() Rafała Kaufholda, wrocławskiego scenografa i artystę plastyka, wykonawcę ściennego obrazu, zaczarowała swoją bezpośredniością, przyjaźnią i uśmiechem. Przez trzy dni ciężkiej pracy, kiedy artysta przenosił na ścianę jej pokoju ilustrację autorstwa Piotra Sochy, nie odstępowała go na krok, pilnując każdego nanoszonego na ścianę szczegółu. Malarz zadedykował jej nawet książkę, która leży na namalowanym niebieskim kocu obok jednej z owieczek. Laura jest bardzo dumna z tego kawałka wakacji na swojej ścianie. Wnosi on mnóstwo radości i pozwala marzyć, że kiedyś uda jej się znaleźć pośród tych owieczek, poczuć spienione fale na stopach i żar gorącego piasku. Sama była nad morzem tylko raz, przypadkiem, przez chwilę… ![]() Obraz Laury to przykład zaangażowania Fundacji, ale także artystów w kolorowanie świata naszych podopiecznych. Warto dodać, że pięknym darem dla chorych dzieci jest bezinteresowna współpraca nie tylko wrocławskich artystów, ilustratorów, plastyków. Za serce, za pomoc w malowaniu świata tą drogą serdecznie pragniemy podziękować: Ewie Beniak-Haremskiej, Magdalenie Kozieł-Nowak, Andrzejowi Tylkowskiemu, Robertowi Romanowiczowi, Marcinowi Południakowi, Piotrowi Socha oraz nieocenionemu Tomaszowi Jakubowi Sysło. W marcu zrealizowaliśmy dwie podobne, choć w swym wymiarze nie tak spektakularne akcje kolorowania świata naszych dwóch podopiecznych z Bolesławca. Dzięki pracownikom naszej fundacji i współpracy z firmą PIXERS udało się wykleić dużymi naklejkami sufit w pokoju Patrycji i ścianę w pokoju Beaty. Ileż to było radości, kiedy pierwszy raz zobaczyły nowych towarzyszy w swoich pokojach. U Patrycji na suficie pojawił się MIŚ "poliglota" z gazetą po angielsku z ilustracji autorstwa Ewy Bieniak-Haremskiej. Beatka cieszy się natomiast towarzystwem kotów, które do życia na swojej ilustracji powołała również pani Ewa - wyjątkowo psotne to istoty, co widać na pierwszy rzut oka. Już nie możemy doczekać się wyjazdu do Kudowy, kiedy pokolorujemy pokój naszego kolejnego podopiecznego. ![]() Zbliża się 30 kwietnia, czyli ostateczny termin rozliczania naszych rocznych dochodów. Taki mały, coroczny koszmar każdego podatnika. Nie lubimy, gdy coś nam odbierają, gdy nasze ciężko zarobione pieniądze nie trafiają do naszej kieszeni. Niestety, bycie obywatelem cywilizowanego kraju ma swoje plusy i minusy. Jednak i w przykrym obowiązku można znaleźć coś pozytywnego - 1%. Jeden procent, dwanaście liter, kwota duża, czasem mała, ale razem z pozostałymi procentami konieczna do odprowadzenia. Nie zastanawiajcie się nawet, na co przeznaczyć swój 1% - wpiszcie w swoim zeznaniu podatkowym KRS 0000 287 982. Ten mały krok zajmie tylko chwilę, a odmieni czyjś świat, świat chorego dziecka. Od naszej decyzji przy wypełnianiu rocznego zeznania zależy tak wiele. Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci znaczącą część swoich dochodów otrzymuje właśnie z tego 1%. Ten jeden mały procent pozwala pomagać na wielu płaszczyznach. Hospicjum opłaca z tych pieniędzy realną pomoc: lekarzy, pielęgniarki, psychologów, badania naszych małych pacjentów. Finansuje też zakup sprzętu medycznego, jego serwis, lekarstwa, środki higieny i materiały medyczne czy w końcu także konieczną pomoc socjalną. Dojazdy i utrzymanie samochodów, którymi podróżujemy do najdalszych zakątków województwa dolnośląskiego, wszędzie tam, gdzie czekają nasi podopieczni, również finansowane są bezpośrednio z budżetu Fundacji. Wszelka pomoc rehabilitantów i fizjoterapeutów, czy to w naszej przychodni, czy w domu dziecka jest dla podopiecznych bezpłatna, to Fundacja ponosi jej koszty. Organizujemy turnusy rehabilitacyjne, wyjazdy wakacyjne, imprezy z okazji urodzin, Dnia Dziecka, Mikołajki czy inne atrakcje dla całych rodzin naszych podopiecznych. Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci działa na tak wielu płaszczyznach, że każdy, nawet najmniejszy 1% ma ogromne znaczenie. Pamiętajmy o tym przy wypełnianiu PIT-ów. ![]() Nasi podopieczni mówią: "Przekaż swój 1% Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci i wypełnij mój świat kolorami, pomóż póki jestem." 1% pomaga na 100% Tekst: Magdalena Ratajczak-Leszczyńska |
reklama
reklama
reklama