Sprawę bada policja. Zatrzymano 36-letniego mężczyznęDwie osoby poparzone, w tym jedna ciężko |
26.08.2019. Radio Elka, Kasia Rososzko | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Jak poinformował nas Piotr Woźniakiewicz, rzecznik prasowy PSP w Polkowicach, strażacy do miejsca zdarzenia zostali zadysponowani w niedzielę około godziny 17:00. Na miejscu zostali płonące samosiejki oraz dwie poparzone osoby, które znajdowały się w rowie. Strażacy w pierwszej kolejności przystąpili do udzielenia im pomocy medycznej. Okazało się, że stan jednego z mężczyzn jest bardzo poważny. 20-latek doznał oparzeń III stopnia. Poparzone ma praktycznie całe ciało. Został przewieziony do lubińskiego szpitala śmigłowcem LPR. Pomoc medyczna została udzielona również towarzyszącemu mu 36-latkowi. Doznał on oparzeń dłoni oraz kolan. W zdarzeniu brało udział sześć zastępów straży pożarnej, w tym cztery z terenu powiatu polkowickiego oraz dwa z Żagania. Na miejscu pojawiła się także policja, która wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. Jak udało nam się ustalić, w sprawie zatrzymano 36-latka. - Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce pożaru, a policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej dokonali szczegółowych oględzin. Na miejscu pracował również biegły sądowy z zakresu pożarnictwa. Na podstawie zgromadzonego dotychczas materiału dowodowego 36-latek został zatrzymany, a w tej chwili jest wyjaśniany jego udział z tym zdarzeniem. Czynności nadal trwają i z uwagi na ich prawidłowy przebieg nie mogę udzielić żadnych dodatkowych informacji - mówi Przemysław Rybikowski z KPP w Polkowicach.
reklama
|
reklama
reklama
reklama