Start Piłka ręczna Punkty wyszarpane w końcówce
Zagłębie Lubin - Piotrkowianin 29:26Punkty wyszarpane w końcówce |
27.09.2019. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Miejscowi lepiej weszli w mecz i prowadzili 4:2. Potem jednak dali sobie rzucić pięć bramek i zrobiło się 4:7. Ekipa trenera Jaszki mozolnie odrabiała straty, by na przerwę udać się z remisem 13:13. Druga połowa była bardzo wyrównana. Od 37 min. Zagłębie musiało sobie już radzić bez Krzysztofa Pawlaczyka, który za faul zobaczył czerwoną kartkę. Dobry impuls w ataku dał Wojciech Hajnos. Skrzydłowy zdobył 6 bramek i do niego trafił tytuł MVP. - Cieszę się bardzo. Z tytułu MVP jest zaskoczony, ale to zasługa chłopaków. Oni mi podawali, a ja kończyłem to co miałem. Choć nie uniknąłem błędów. Dalej ciężka praca przed nami - podsumował najlepszy zawodnik. Jeszcze w 58 min. był remis 26:26 i zanosiło się na konkurs rzutów karnych. Ale nic z tych rzeczy. Najpierw z koła trafił Michał Stankiewicz. Po chwili Marcin Schodowski wspiął się na wyżyny broniąc rzut karny Piotra Swata. - Na pewno był podwyższony poziom stresu, ale też maksymalne skupienie. W pamięci wibrowało kilkanaście wcześniejszych karnych z tego meczu i wcześniejszych. Wybrałem stronę bramki, tam Piotrek rzucił i udało się obronić rzut karny - mówił po spotkaniu bramkarz lubińskiej drużyny. Kolejne dwie bramki zdobyli Sroczyk i Chychykalo i skończyło się 29:26. - To było bardzo ciężkie spotkanie. Nie zagraliśmy tak jak ja bym sobie tego życzył. W obronie i ataku nie funkcjonowaliśmy należycie. Ale chwała chłopakom za to, że wyszli już w pierwszej połowie z minus cztery na remis. Dużo pracy jeszcze przed nami, choć każde kolejne zwycięstwo buduje - podsumował trener Zagłębia Bartłomiej Jaszka. Bramki dla zwycięzców zdobyli: Hajnos i Sroczyk po 6, Chychykalo 5, Marciniak 4, Gębala 3, Tokaj 2 oraz Stankiewicz, Pawlaczyk i Pietruszko po 1.
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama