Młoda strona jazzowej scenyCztery koncertowe "dania" i owacje na stojąco |
27.10.2019. Radio Elka, Piotr Gajek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Na pierwsze uderzenie pojawił się Valeriy Stepanov. Rosjanin przybliżył jazz, którego w Polsce jest niewiele. Porwał publiczność kolejnymi kompozycjami, a na deser zaprezentował „Bielyje rozy” w wersji, jakiej nie było. Owacje na stojąco były jasnym przekazem o jakości wydarzenia. Tempo nie malało również przy drugiej gwieździe sceny widowiskowej MOK. Jonah Nilsson, wschodzący talent, wspierany przez samego Quincy Jonesa, czarował głosem i nowoczesnością łączącą pop z jazzem. Umiejętne zacieranie granic to także wielka siła Wojtka Justyny, który otworzył klubowe granie. Polak postawił na skład międzynarodowy, i jak sam mówi jego domena, world jazz, pozwala na nieograniczone poszukiwanie oryginalnego brzmienia i wyciągania detali do aranżacji. Stawkę zamknął Mario Szaban. Muzyk prowadził także warsztaty wokalne. Repertuar przygotowany na Głogowskie Spotkania Jazzowe był szerokim uderzeniem w świat przepełnionego funkiem, groovem i odpowiednią dozą jazzu. Zaangażowane teksty, bliskie każdemu, po chwili były już nucone przez publiczność.
reklama
|
reklama
reklama
reklama